Grzegorz Napieralski

Sekretarz generalny SLD powiedział w Programie Pierwszym Polskiego Radia, że protest celników pokazał, że rząd Donalda Tuska złamał swoje obietnice wyborcze.

2008-01-28, 07:56

Grzegorz Napieralski

Posłuchaj

+
Dodaj do playlisty

Sekretarz generalny SLD powiedział w Programie Pierwszym Polskiego Radia, że protest celników pokazał, że rząd Donalda Tuska złamał swoje obietnice wyborcze. Zdaniem Grzegorza Napieralskiego, rząd nie potrafi radzić sobie w sytuacjach kryzysowych. 

Gość "Sygnałów Dnia" podkreślił, że obietnice wyborcze Platformy Obywatelskiej miały na celu tylko i wyłącznie zdobycie poparcia społecznego. Zdaniem Napieralskiego, Platforma postępuje podobnie jak Prawo i Sprawiedliwość, a co najważniejsze nie potrafi negocjować z protestującymi grupami społecznymi takimi jak celnicy, lekarze, czy nauczyciele. 

Grzegorz Napieralski uważa, że konflikt na linii prezydent - rząd będzie narastać. Poseł Lewicy i Demokratów dodał, że problemem sporu są ambicje polityczne zarówno Lecha Kaczyńskiego, jak i Donalda Tuska.

Grzegorz Napieralski potwierdził, że Robert Kwiatkowski będzie doradcą medialnym Lewicy i Demokratów. Według polityka LiD-u wiedza byłego prezesa TVP będzie bardzo przydatna, szczególnie w perspektywie prac nad ustawami medialnym.

REKLAMA

Gość Programu Pierwszego Polskiego Radia uznał, że doświadczenia byłego prezesa TVP czynią go bardzo dobrym doradcą. Jednocześnie zaprzeczył jakoby za czasów Kwiatkowskiego telewizja publiczna była narzędziem w rękach rzadzącego wtedy SLD. Zdaniem sekretarza generalnego Sojuszu, Robert Kwiatkowski stał się ofiarą nagonki medialnej prowadzonej przez media i polityków prawicowych. 

Grzegorz Napieralski podkreślił, że przy pracach nad nową ustawą medialną powinni brać udział ludzie, którzy mediami publicznymi w przeszłości zarządzali. Według polityka LiD-u, wśród nich powinien znależć się Robert Kwiatkowski. Napieralski dodał również, że projekt Platformy Obywatelskiej doprowadzi do sytuacji, w któej media publiczne znowu będą zależne od sytuacji politycznej, a co za tym idzie - będą podatne na wpływy polityków.

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej