Sławomir Nitras
Poseł Sławomir Nitras z PO uważa, że szybki przyjazd ministra Radosława Sikorskiego na spotkanie z prezydentem był całkowicie zrozumiały.
2008-01-29, 08:19
Posłuchaj
Poseł Sławomir Nitras z PO uważa, że szybki przyjazd ministra Radosława Sikorskiego na spotkanie z prezydentem był całkowicie zrozumiały. Wczoraj szef polskiej dyplomacji skrócił wizytę w Brukseli, gdzie uczestniczył w spotkaniu ministrów krajów członkowskich Unii Europejskiej i - na wezwanie Lecha Kaczyńskiego - przybył z powrotem do Warszawy.
Zdaniem gościa "Sygnałów Dnia" w Programie Pierwszym Polskiego Radia szef MSZ znajduje się "pod dużą presją" ze strony Lecha Kaczyńskiego. Jak podkreślił, wskazują na to ostatnie wydarzenia w kontaktach na linii prezydent - rząd. Dlatego poseł PO nie dziwi się, że rząd nie chce zaostrzać relacji z głową państwa, a minister Sikorski starał się wczoraj jak najszybciej dotrzeć na spotkanie z prezydentem. W opinii Sławomira Nitrasa relacje między Lechem Kaczyńskim a Donaldem Tuskiem nadal nie są najlepsze. Gość "Sygnałów Dnia" uważa, że konieczna jest ich poprawa. Tłumaczył, że przed dwiema ważnymi wizytami zagranicznymi szefa MSZ - w Stanach Zjednoczonych i czy na Ukrainie - Polska nie może pokazywać swoim partnerom, iż są nieporozumienia na linii prezydent - rząd.
Sławomir Nitras z PO nie uważa, aby rząd "zaspał" w sprawie celników.
W ten sposób gość "Sygnałów Dnia" odniósł się do słów Jarosława Kaczyńskiego, który skrytykował rząd Donalda Tuska. Prezes PiS powiedział wczoraj na konferencji prasowej, że obecna władza jest bezradna nawet wobec doraźnych problemów.
REKLAMA
Sławomir Nitras powiedział, że obecnie rolą Jarosława Kaczyńskiego jest mówić, że rząd "zaspał" w sprawie celników i krytykować działania gabinetu Donalda Tuska. Przypomniał, że jeszcze kilka miesięcy temu, gdy Kaczyński był premierem, proponował likwidację służby celnej w Polsce. Poseł Platformy Obywatelskiej zastanawiał się, jakby prezes PiS zrealizował ten pomysł w obecnej sytuacji.
Sławomir Nitras wyraził przekonanie, że rząd zdoła doprowadzić do rozwiązania kryzysu na granicach i niedługo ogromne kolejki zostaną rozładowane. Gość "Sygnałów Dnia" zwrócił uwagę, że celnicy wracają do pracy i zostało podpisane wstępne porozumienie z przedstawicielami ich związków zawodowych. Podkreślił, że gabinet Tuska załatwia tę sprawę po cichu, a nie medialnie - jak to ujął - "po PR-owsku".
REKLAMA