Grzegorz Schetyna
Wicepremier Grzegorz Schetyna uważa, że w obliczu rozpoczynającego się dziś szczytu unijnego trzeba zjednać jak najwięcej zwolenników dla kandydatury Jerzego Buzka na stanowisko przewodniczącego Parlamentu Europejskiego.
2009-06-18, 08:10
Posłuchaj
Wicepremier Grzegorz Schetyna uważa, że w obliczu rozpoczynającego się dziś szczytu unijnego trzeba zjednać jak najwięcej zwolenników dla kandydatury Jerzego Buzka na stanowisko przewodniczącego Parlamentu Europejskiego. W opinii gościa porannych "Sygnałów Dnia", na drodze do wyboru Buzka na to stanowisko może stanąć niepodpisanie przez prezydenta Traktatu Lizbońskiego.
Szef resortu spraw wewnętrznych uważa, że nasz kraj nie powinien blokować tak ważnych dokumentów jak Traktat Lizboński. W jego opinii może nie być to problem kluczowy, przy wyborze nowego przewodniczącego Parlamentu Europejskiego, ale na pewno będzie mieć wpływ na decyzję niektórych osób. Gość "Sygnałów Dnia" dodał, że nasz kraj nie powinien być postrzegany jako podmiot blokujący dalszy rozwój Unii Europejskiej.
Grzegorz Schetyna podkreślił, że dla kandydatury Jerzego Buzka bardzo ważne będzie poparcie całej polskiej sceny politycznej. Minister spraw wewnętrznych wyraził zadowolenie z faktu, iż do tej pory Lech Kaczyński zapewniał o swym poparciu dla Jerzego Buzka.
Wicepremier Schetyna podkreślił, że przyszłość Cezarego Grabarczyka w rządzie zależeć będzie od realizacji programu budowy autostrad. Gość "Sygnałów Dnia" nie wykluczył, że w przypadku, jeśli minister infrastruktury rozstałby się z urzędem, wystartowałby w wyborach na prezydenta Łodzi.
REKLAMA
O sprawie napisał dziennik "Polska". Według gazety Cezary Grabarczyk po wakacjach przestanie być ministrem i będzie czarnym koniem PO w wyborach na prezydenta Łodzi.
Komentując te doniesienia, wicepremier Schetyna nie wykluczył takiego rozwoju wydarzeń. Zastrzegł jednak, że liczy na sukces Grabarczyka w budowie sieci autostrad i jego pozostanie na dotychczasowym stanowisku.
Pod koniec maja premier zagroził Grabarczykowi dymisją, jeśli nie rozstrzygnie sprawy „finansowania dwóch kluczowych odcinków A2”.
REKLAMA