Przemysław Gosiewski

Przemysław Gosiewski uważa, że odejście z PiS-u Kazimierza Michała Ujazdowskiego i Pawła Zalewskiego kończy sprawę ewentualnego rozłamu w partii.

2007-12-14, 07:58

Przemysław Gosiewski

Posłuchaj

+
Dodaj do playlisty

Przemysław Gosiewski uważa, że odejście z PiS-u Kazimierza Michała Ujazdowskiego i Pawła Zalewskiego konczy sprawę ewentualnego rozłamu w partii. Przewodniczący klubu parlamentarnego Prawa i Sprawiedliwości przyznał jednak w Programie Pierwszym Polskiego Radia, że żałuje odejścia obu polityków.      

Gosiewski dodał, że żałuje też, iż Ujazdowski i Zalewski nie zachowali się honorowo i, zgodnie z podpisanymi zobowiązaniami, nie złożyli mandatów poselskich po odejściu z PiS-u. Przewodniczący klubu dodał, że decyzja obu polityków osłabia polską prawicę i prowadzi do jej rozbicia. Mówiąc o wystąpieniu z PiS-u kilku innych polityków, Gosiewski wyraził opinię, że z klubu poselskiego partii nikt już raczej nie odejdzie.      

Przemysław Gosiewski powiedział, że postępowanie dyscyplinarne wobec Ludwika Dorna, który tak jak Ujazdowski i Zalewski został zawieszony w prawach członka partii, zakończy się w ciągu kilku tygodni. Dodał, że Dorn jest bardzo kompetentnym politykiem i na pewno przyda się PiS-owi.       

Przewodniczący klubu Prawa i Sprawiedliwości nie chciał odpowiedzieć na pytanie, czy politycy PiS ukryli przed premierem anekst do raportu z likwidacji Wojskowych Służb Informacyjnych. Napisał o tym dzisiejszy Dziennik. Gosiewski powiedział, że sprawy związane z raportem są objęte tajemnicą państwową i nie może o nich mówić.

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej