Sprawa dla służb

„ABW i CBA powinny sprawdzić, czy firma, w której udziały ma żona ministra Aleksandra Grada, wygrywała przetargi, bo była najlepsza”.

- ABW i CBA powinny sprawdzić, czy firma, w której udziały ma żona ministra Aleksandra Grada, wygrywała przetargi, bo była najlepsza, czy też decydowały inne czynniki. Nie można wykluczyć, że koneksje z ministrem nie miały znaczenia przy wyborze firmy – powiedział Polskiemu Radiu Adam Sawicki z Fundacji Batorego.

Zdaniem eksperta dobrze się stało, że minister zwrócił się do CBA i ABW, by skontrolowały zamówienia spółek Skarbu Państwa i firmy, w której udziały ma jego żona. - Wydaje mi się, że ta sprawa nie jest oczywista. Z deklaracji ministra i firmy można wnioskować, że obie strony starały się jak mogły stosować zasady wykluczające konflikt interesów – tłumaczył Sawicki.

Zaznaczył, że nawet w sytuacji, gdy do przetargu staje firma związana w jakiś sposób z politykami, przedsiębiorstwa powinny startować w takich przetargach. - Bardzo często słyszy się, że jakaś firma jest powiązana z ministrem, więc nie warto startować. Jeżeli oddaje się walkowerem jakiś przetarg, to nie można potem mówić, że wygrała go ta firma, bo on był ustawiony. Uwaga do przedsiębiorców: należy startować w przetargach, a jak się przegra, zawsze można się odwołać – podkreślał Adam Sawicki.

Ekspert Fundacji Batorego uważa, że sprawy powiązań ministra Grada nie można utożsamiać z zamieszaniem wokół Waldemara Pawlaka czy Tomasza Misiaka. Zaznacza jednak, że kolejny raz okazuje się, że należy uchwalić prawo regulujące powiązania polityki i gospodarki. Jednak – jak podkreśla Sawicki – samo prawo nie wystarczy. - Oprócz przepisów potrzebna jest także sfera etyki w polityce, ponieważ zawsze się zdarzy sytuacja, której przepisy nie przewidziały. Zawsze także politykowi może się udać ominięcie takich przepisów. Potrzebne jest więc prawo i etyka polityków – kwituje Sawicki.

(IAR, sż)