Dariusz Rosati

Dariusz Rosati uważa, że Radosław Sikorski nadal może zostać sekretarzem generalnym NATO, ale jego szanse są minimalne.

2009-04-02, 08:51

Dariusz Rosati

Posłuchaj

+
Dodaj do playlisty

Dariusz Rosati uważa, że Radosław Sikorski nadal może zostać sekretarzem generalnym NATO, ale jego szanse są minimalne. Zdaniem gościa "Sygnałów Dnia" kandydatura Polaka była od początku trudna do przeforsowania, a najważniejsze kraje Sojuszu, czyli Stany Zjednoczone, Francja czy Niemcy widzą inną osobę na tym stanowisku.       

Były minister spraw zagranicznych uważa, że każdy kandydat z Europy Wschodniej budziłby obawy w państwach zachodnich. Jego zdaniem one się obawiają, że człowiek z naszego regionu będzie raczej komplikował stosunki z Rosją, a nie poprawiał je.        

Zdaniem Dariusza Rosatiego dodatkowo na niekorzyść Radosława Sikorskiego przemawiają jego wcześniejsze wypowiedzi i związki z republikanami w Stanach Zjednoczonych. Były minister spraw zagranicznych nie sądzi, aby Polska czy Turcja zawetowały duńską kandydaturę i w końcu zgodzą się na nią w zamian za pewne korzyści ze strony NATO.     

Dariusz Rosati uważa także, że wczorajsze spotkanie prezydentów USA i Rosji nie spowoduje jakiegoś przełomu w stosunkach między tymi dwoma krajami. Powiedział, że na razie było to coś w rodzaju wzajemnego sondowania. Jego zdaniem obie strony mają spory interes w tym, aby doprowadzić do poprawy stosunków, zatem w przyszłości może dojść do współpracy Rosji ze Stanami Zjednoczonymi.

REKLAMA

Dariusz Rosati powiedział, że dla Polski najlepszym efektem szczytu G-20 byłoby porozumienie wszystkich uczestników w sprawie zwalczania kryzysu gospodarczego. 

W Londynie rozpoczyna się szczyt przywódców dwudziestu największych gospodarek świata. Do stolicy Wielkiej Brytanii przybyli między innymi prezydenci Stanów Zjednoczonych i Rosji, którzy wczoraj rozmawiali o wzajemnych stosunkach obu krajów.  

Pomimo, że Polska nie uczestniczy w szczycie, mamy w związku z jego obradami spore oczekiwania. Ponosimy bowiem skutki światowego kryzysu, którego Polska nie wywołała - powiedział Dariusz Rosati w "Sygnałach Dnia". Jego zdaniem Polska ma stosunkowo zdrową gospodarkę, u nas nie dochodziło do ekscesów finansowych, mimo to nasz kraj cierpi przez pogorszenie się kondycji finansowej dużych banków międzynarodowych oraz przez recesję na rynkach zachodnich. 

Zdaniem Dariusza Rosatiego porozumienie może być trudne, ponieważ układ sił w G-20 jest wielobiegunowy. Swoje stanowiska przedstawiają Niemcy i Francja natomiast w opozycji do nich jest Wielka Brytania. Inną wizję walki z kryzysem mają Stany Zjednoczone. Według Rosatiego również takie państwa jak Indie i Chiny będą chciały zaznaczyć swą obecność.

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej