Władysław Stasiak
Zastępca szefa Kancelarii Prezydenta Władysław Stasiak zapowiedział, że Lech Kaczyński będzie się starał uczestniczyć w krakowskich obchodach rocznicy obalenia komunizmu 4 czerwca.
2009-05-11, 08:13
Zastępca szefa Kancelarii Prezydenta Władysław Stasiak zapowiedział, że Lech Kaczyński będzie się starał uczestniczyć w krakowskich obchodach rocznicy obalenia komunizmu 4 czerwca.
Gość Sygnałów Dnia w Polskim Radiu zaznaczył, że prezydent otrzymał zaproszenie na uroczystości dopiero w ten weekend i nie wiadomo czy znajdzie czas na uczestnictwo w obchodach. Podkreślił jednak, że Lechowi Kaczyńskiemu bardzo zależy, by 4 czerwca był dniem, wzmacniającym w Polakach poczucie jedności narodowej i zamierza przybyć do Krakowa z takim właśnie przesłaniem.
Władysław Stasiak zauważył, że Polsce bardzo potrzebne jest poczucie solidarności i wspólnoty i 4 czerwca jest dobrym dniem na przypomnienie tego obywatelom.
Gość Polskiego Radia uważa, że zapowiadane przez związkowców protesty nie powinny nikogo razić, gdyż prawo demokratycznego kraju pozwala swoim obywatelom wyrażać swe opinie. Odniósł się w ten sposób do decyzji premiera o przeniesieniu części obchodów 4 czerwca z Gdańska do Krakowa w reakcji na zapowiedzi związków zawodowych. Władysław Stasiak wyraził jednocześnie opinię, że obchody tak znaczącej rocznicy obejdą się bez zbędnych rozdźwięków i demonstracji, naruszających ich spokój i powagę.
REKLAMA
Władysław Stasiak powiedział, że Lech Kaczyński podejmie decyzję w sprawie Traktatu Lizbońskiego, kiedy Irlandia suwerennie wypowie się na ten temat.
Gość Sygnałów Dnia w Polskim Radiu zaznaczył, że prezydent poważnie traktuje zasadę jednomyślności wszystkich krajów Unii Europejskiej. Zdaniem Stasiaka, niedopuszczalne jest lekceważenie głosu Irlandii w sprawie Traktatu tylko dlatego, że zajęła ona inne stanowisko niż najbogatsze kraje Wspólnoty. Gość Polskiego Radia powiedział, że po odrzuceniu przez Irlandczyków w referendum Traktatu Lizbońskiego "rozpętała się nagonka"w Europie na ten kraj.
Jesienią w Irlandii odbędzie się kolejne referendum w sprawie Traktatu.
REKLAMA