Jerzy Stępień

Posłuchaj

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Zdaniem konstytucjonalisty Jerzego Stępnia nasza konstytucja nie jest wytworem idealnym a teraz jest idealny moment na to by ją zmienić. "Okazało się, że niemożliwe jest zniwelowanie pewnych niedoskonałości poprzez zwyczaj polityczny" - powiedział były prezes Trybunału Konstytucyjnego w Sygnałach Dnia.

W pracach nad nowelizacją konstytucji w ramach Konwersatorium Doświadczenie i Przyszłość biorą udział konstytucjonaliści i byli prezesi Trybunału Konstytucyjnego - w tym właśnie Jerzy Stępień.

Gość Sygnałów Dnia zaznaczył, że pewne ramy konstytucyjne utrudniają sprawowanie władzy. Za przykład podał prezydenckie weto. Według konstytucjonalisty - jeśli rząd otrzymał mandat do sprawowania władzy i trafia na rafę w postaci weta prezydenta, na którego odrzucenie potrzebuje aż 3/5 głosów to jest to nieproporcjonalne. "Konstytucja nie powinna prowadzić do paraliżu na szczytach władzy. Widzimy tu wyraźną niespójność" - dodał w rozmowie z Programem Pierwszym Polskiego Radia. Stępień powiedział, że niekonsekwencją ustawy zasadniczej jest też to, że premier nie ma żadnego wpływu na armię, pomimo tego, że proponuje parlamentowi budżet.

Jak zaznaczył były prezes Trybunału Konstytucyjnego - teraz jest dobry moment na zmianę ustawy zasadniczej. "Wydaje mi się, że to jest to półrocze, może najbliższe miesiące tego roku. Gdyby udało się zmienić konstytucję na kilka miesięcy przed wyborami prezydenckimi można uniknąć zarzutu, że ktoś coś tu robi pod konkretnych ludzi" - powiedział Stępień.

Projekt zmian, za którymi opowiada się Jerzy Stępień, zostanie zaprezentowany na konferencji prasowej w najbliższy wtorek.