Wojciech Olejniczak

Posłuchaj

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Przewodniczący SLD Wojciech Olejniczak uważa, że wkrótce wysokie poparcie dla Platformy będzie spadać, a wyborcy zobaczą, że program lewicy może być alternatywą dla obietnic PO.

Jednak jego zdaniem, sytuacja w kraju i nierealizowane obietnice płacowe prowadzą do niezadowolenia wyborców. Zdaniem gościa "Sygnałów Dnia" udowadnia to wczorajszy masowy protest nauczycieli.

Wojciech Olejniczak uważa, że wkrótce wysokie poparcie dla Platformy zacznie spadać, a wyborcy dostrzegą, że lewica jest alternatywą dla PO.

W opinii Olejniczaka, sytuacja w kraju i nierealizowane obietnice płacowe i emerytalne prowadzą do coraz większego niezadowolenia wyborców. Gość "Sygnałów Dnia" zauważył, że udowadnia to wczorajszy masowy protest ZNP, w którym wzięła udział połowa nauczycieli.

Gość Radiowej Jedynki uważa, że Platforma - jak to określił - "uwiodła" część lewicowego elektoratu mówiąc o sprawach wolnościowych i świeckości państwa. Zaznaczył jednak, że jego zdaniem, Donald Tusk nie dąży do spełnienia wyborczych obietnic.

Wojciech Olejniczak przypomniał, że jego klub w styczniu złożył projekt ustawy, która gwarantuje podwyżki zarówno dla nauczycieli jak i innych środowisk. Gość "Sygnałów Dnia dodał, że za rządów SLD, w 2002 i 2003 roku nastąpił znaczny wzrost wynagrodzeń dla kadry nauczycielskiej i że były to do tej pory jedyne istotne podwyżki dla tej grupy zawodowej.

Poseł SLD podkreślił, że jego ugrupowanie chce walczyć o prawa pracownicze, gdyż rząd planuje niekorzystne zmiany w kodeksie pracy.

Wojciech Olejniczak powiedział, że podczas sobotnich wyborów na przewodniczącego SLD liczy na wsparcie partyjnych kolegów i ma nadzieję na kolejną kadencję.

Olejniczak wyjaśnił w "Sygnałach Dnia", że trafny wybór osoby, która stanie na czele ugrupowania jest ogromnie ważny dla przyszłości partii, gdyż przewodniczący poprowadzi SLD do kolejnych wyborów.

Gość Polskiego Radia podkreślił, że przejął przewodnictwo w najtrudniejszym dla Sojuszu Lewicy Demokratycznej momencie - gdy dochodziło do sporów personalnych i rozłamów. Wojciech Olejniczak dodał, że od tego czasu udało się wiele dokonać dla rozwoju ugrupowania.