Marek Siwiec

Poseł Parlamentu Europejskiego Marek Siwiec uważa, że odrzucenie przez prezydenta dziewięciu wniosków MSWiA o nominacje generalskie nie jest wynikiem błędów formalnych. 

Zdaniem gościa "Salonu Politycznego" Trójki Lech Kaczyński po prostu nie chciał podpisać tych nominacji, bowiem są odpowiednie osoby, które czytają te wnioski, konsultują i korygują ewentualne błędy.

Szef BBN Aleksander Szczygło tłumaczył wczoraj, że powodem odrzucenia przez prezydenta większości wniosków MSWiA o nominacje generalskie były błędy w dokumentach oraz braki w życiorysach kandydatów.

Marek Siwiec uważa, że wybór członków rad nadzorczych w mediach publicznych nie jest żadnym sojuszem SLD z PiS.

REKLAMA

Zdaniem gościa Trójki cała ta sprawa ma niewiele wspólnego z wielką polityką. Marek Siwiec uważa, że jest to "dość skomplikowana konstrukcja kadrowa, której jeszcze nie było".

Kilkanaście dni temu Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji wybrała po ośmiu członków nowych rad nadzorczych w TVP i Polskim Radiu. W radach znalazły się osoby związane z SLD i PiS.