Politycy o negocjacjach klimatycznych i hazardzie
Politycy, goście Salonu Trójki pozytywnie oceniają decyzje, podjęte na szczycie państw Unii Europejskiej, poświęconym zmianom klimatu.
2009-10-31, 10:33
Politycy, goście Salonu Trójki pozytywnie oceniają decyzje, podjęte na szczycie państw Unii Europejskiej, poświęconym zmianom klimatu. Kraje Wspólnoty zawarły kompromis, zgodnie z którym o podziale wewnętrznych kosztów, ponoszonych przez poszczególne państwa, Europa zadecyduje później.
Poseł Platformy Obywatelskiej Jarosław Gowin uważa, że Polska odniosła sukces na szczycie, zaznacza jednak, że nie jest znana jeszcze jego skala. Krakowski parlamentarzysta wyraził przekonanie, że nasz kraj powinien inwestować w energię atomową. Komentując problem emisji dwutlenku węgla zaznaczył, że człowiek emituje jedynie niewielką część gazów cieplarnianych na świecie. Ponadto największymi ich wytwórcami są kraje, niewchodzące w skład Unii.
Podobne stanowisko zaprezentował eurodeputowany Polskiego Stronnictwa Ludowego Jarosław Kalinowski. Przypomniał on, że udział UE w emisji gazów to 12 procent. Dodał, że najwięksi truciciele na świecie to Stany Zjednoczone, Chiny i Indie, które jako pierwsze powinny podjąć decyzje o walce ze zmianami klimatu. Zdaniem Jarosława Kalinowskiego przedwczesne działanie Unii będzie przypominać dmuchanie pod wiatr.
Zdaniem wicemarszałka Sejmu Krzysztofa Putry z Prawa i Sprawiedliwości z ogłaszaniem sukcesu należy poczekać. Polityk PiS przyznał, że choć pierwsze informacje brzmią dla Polski korzystnie, warto poznać szczegóły unijnego porozumienia.
Kolejny wicemarszałek Sejmu Jerzy Szmajdziński z SLD uważa, że w Brukseli Polska pokazała, że potrafi budować koalicję na rzecz polskiego interesu. Zdaniem Szmajdzińskiego pokazało to zgromadzenie wokół polskiego stanowiska krajów Europy Środkowej, które również nie zamierzają ponosić nadmiernych kosztów walki ze zmianami klimatu.
Minister w Kancelarii Prezydenta Paweł Wypych jest zadowolony z tego, że Polsce udało się zorganizować państwa Europy Środkowej. Prezydencki minister przypomniał, że Lech Kaczyński poparł stanowisko rządu w tej kwestii. Zdaniem Pawła Wypycha nie należy jednak porozumienia nazywać sukcesem, dopóki nie poznamy jego szczegółów i efektów.
Kraje Unii Europejskiej zawarły kompromis w sprawie finansowania walki ze zmianami klimatycznymi - tak zapisano we wnioskach unijnego szczytu. Wspólnota pomoże najbiedniejszym i rozwijającym się krajom w świecie, ale o podziale wewnętrznych kosztów zdecyduje później.
Polska chciała, by pod uwagę brana była zamożność poszczególnych państw. Chodzi o to by nie dochodziło do takich sytuacji, że te biedne ale najbardziej zatruwające środowisko będą płacić więcej niż bogate. To udało się uzyskać, choć na razie są tylko obietnice. Nie zostały one wpisane do wniosków ze szczytu, ale do osobnej deklaracji, podobnie jak prawo weta, z którego Polska będzie mogła skorzystać, jeśli okaże się, że nie jest w stanie udźwignąć proponowanego ciężaru wsparcia.
Ostateczny podział kosztów wewnątrz Unii związanych z ochroną środowiska nastąpi dopiero po grudniowej konferencji klimatycznej w Kopenhadze, gdzie Wspólnota ogłosi ile pieniędzy przekaże na walkę z globalnym ociepleniem.
Politycy, którzy gościli w audycji "Śniadanie w Trójce", są zdanie, że należy walczyć z nielegalnym hazardem w Polsce.
Wicemarszałek sejmu Jerzy Szmajdziński z klubu Lewica zaznaczył jednak, że walka z nielegalnym hazardem wymaga nakładów finansowych. Podkreślił, że całej sprawy nie można traktować jak spektaklu medialnego, lecz należy opracować przepisy, które skutecznie ukrócą działalność automatów i zapobiegną zepchnięciu nielegalnego hazardu do podziemia.
Poseł PO Jarosław Gowin uważa, że należy niezwłocznie wprowadzić ustawę o grach losowych w takim kształcie, jak proponuje rząd, by szybko ukrócić nielegalną działalność automatów. Według Gowina, dopiero potem można się zastanawiać nad poprawkami do ustawy.
Prezydencki minister Paweł Wypych zwrócił uwagę, że ustawa powinna być przede wszystkim dobrze przygotowana oraz skuteczna i to jest ważniejsze niż jej szybkie wejście w życie. Zapewnił, że Lech Kaczyński poprze rozwiązanie, które ograniczy dostęp do hazardu. Zwrócił jednak uwagę, że nie znamy treści zapisów projektu ustawy. Paweł Wypych zaznaczył, że powinno to być przejrzyste i zwrócił się do premiera o ujawnienie projektu.
Wicemarszałek sejmu Krzysztof Putra z PiS powiedział, ze jego klub poprze każdy projekt, który ograniczy hazard w Polsce. Zasugerował jednak, że premier zapowiedział walkę z nielegalnym hazardem, by zatrzeć niekorzystne wrażenie, wywołane udziałem członków jego rządu w aferze hazardowej.
Poseł Platformy Obywatelskiej Jarosław Gowin uważa, że Polska odniosła sukces na szczycie, zaznacza jednak, że nie jest znana jeszcze jego skala. Krakowski parlamentarzysta wyraził przekonanie, że nasz kraj powinien inwestować w energię atomową. Komentując problem emisji dwutlenku węgla zaznaczył, że człowiek emituje jedynie niewielką część gazów cieplarnianych na świecie. Ponadto największymi ich wytwórcami są kraje, niewchodzące w skład Unii.
Podobne stanowisko zaprezentował eurodeputowany Polskiego Stronnictwa Ludowego Jarosław Kalinowski. Przypomniał on, że udział UE w emisji gazów to 12 procent. Dodał, że najwięksi truciciele na świecie to Stany Zjednoczone, Chiny i Indie, które jako pierwsze powinny podjąć decyzje o walce ze zmianami klimatu. Zdaniem Jarosława Kalinowskiego przedwczesne działanie Unii będzie przypominać dmuchanie pod wiatr.
Zdaniem wicemarszałka Sejmu Krzysztofa Putry z Prawa i Sprawiedliwości z ogłaszaniem sukcesu należy poczekać. Polityk PiS przyznał, że choć pierwsze informacje brzmią dla Polski korzystnie, warto poznać szczegóły unijnego porozumienia.
Kolejny wicemarszałek Sejmu Jerzy Szmajdziński z SLD uważa, że w Brukseli Polska pokazała, że potrafi budować koalicję na rzecz polskiego interesu. Zdaniem Szmajdzińskiego pokazało to zgromadzenie wokół polskiego stanowiska krajów Europy Środkowej, które również nie zamierzają ponosić nadmiernych kosztów walki ze zmianami klimatu.
Minister w Kancelarii Prezydenta Paweł Wypych jest zadowolony z tego, że Polsce udało się zorganizować państwa Europy Środkowej. Prezydencki minister przypomniał, że Lech Kaczyński poparł stanowisko rządu w tej kwestii. Zdaniem Pawła Wypycha nie należy jednak porozumienia nazywać sukcesem, dopóki nie poznamy jego szczegółów i efektów.
Kraje Unii Europejskiej zawarły kompromis w sprawie finansowania walki ze zmianami klimatycznymi - tak zapisano we wnioskach unijnego szczytu. Wspólnota pomoże najbiedniejszym i rozwijającym się krajom w świecie, ale o podziale wewnętrznych kosztów zdecyduje później.
Polska chciała, by pod uwagę brana była zamożność poszczególnych państw. Chodzi o to by nie dochodziło do takich sytuacji, że te biedne ale najbardziej zatruwające środowisko będą płacić więcej niż bogate. To udało się uzyskać, choć na razie są tylko obietnice. Nie zostały one wpisane do wniosków ze szczytu, ale do osobnej deklaracji, podobnie jak prawo weta, z którego Polska będzie mogła skorzystać, jeśli okaże się, że nie jest w stanie udźwignąć proponowanego ciężaru wsparcia.
Ostateczny podział kosztów wewnątrz Unii związanych z ochroną środowiska nastąpi dopiero po grudniowej konferencji klimatycznej w Kopenhadze, gdzie Wspólnota ogłosi ile pieniędzy przekaże na walkę z globalnym ociepleniem.
Politycy, którzy gościli w audycji "Śniadanie w Trójce", są zdanie, że należy walczyć z nielegalnym hazardem w Polsce.
Wicemarszałek sejmu Jerzy Szmajdziński z klubu Lewica zaznaczył jednak, że walka z nielegalnym hazardem wymaga nakładów finansowych. Podkreślił, że całej sprawy nie można traktować jak spektaklu medialnego, lecz należy opracować przepisy, które skutecznie ukrócą działalność automatów i zapobiegną zepchnięciu nielegalnego hazardu do podziemia.
Poseł PO Jarosław Gowin uważa, że należy niezwłocznie wprowadzić ustawę o grach losowych w takim kształcie, jak proponuje rząd, by szybko ukrócić nielegalną działalność automatów. Według Gowina, dopiero potem można się zastanawiać nad poprawkami do ustawy.
Prezydencki minister Paweł Wypych zwrócił uwagę, że ustawa powinna być przede wszystkim dobrze przygotowana oraz skuteczna i to jest ważniejsze niż jej szybkie wejście w życie. Zapewnił, że Lech Kaczyński poprze rozwiązanie, które ograniczy dostęp do hazardu. Zwrócił jednak uwagę, że nie znamy treści zapisów projektu ustawy. Paweł Wypych zaznaczył, że powinno to być przejrzyste i zwrócił się do premiera o ujawnienie projektu.
Wicemarszałek sejmu Krzysztof Putra z PiS powiedział, ze jego klub poprze każdy projekt, który ograniczy hazard w Polsce. Zasugerował jednak, że premier zapowiedział walkę z nielegalnym hazardem, by zatrzeć niekorzystne wrażenie, wywołane udziałem członków jego rządu w aferze hazardowej.
REKLAMA