Ryszard Legutko o zmianie ustawy zasadniczej
Propozycje Donalda Tuska to element kampanii politycznej.
2009-11-24, 09:04
Posłuchaj
Propozycja zmiany konstytucji przedstawiona przez Donalda Tuska to element kampanii politycznej. Taką opinię przedstawił w Salonie Politycznym Trójki eurodeputowany PiS profesor Ryszard Legutko.
Profesor zarzucił Donaldowi Tuskowi niekonsekwencje. Zaznaczył, że jeszcze kilka lat temu, gdy rządził PiS premier uważał, że władza powinna być rozdzielona, a jej łączenie zagraża demokracji. Ryszard Legutko dodał, że tak naprawdę nie ma szans na realizację rządowych propozycji zmian w konstytucji. Jego zdaniem, nie ma także poważnej debaty konstytucyjnej, a wszelkie posunięcia i propozycje Donalda Tuska są podporządkowane zbliżającej się kampanii prezydenckiej.
W sobotę Donald Tusk przedstawił propozycje zmian w ustawie zasadniczej, zgodnie z którymi pełną odpowiedzialność za władzę wykonawczą w państwie ponosiłby gabinet, wspierany przez większość parlamentarną. Już w kolejnych wyborach prezydent miałby być wybierany przez Zgromadzenie Narodowe, nie powinien też mieć prawa weta. Premier chciałby również zmniejszenia wielkości obu izb - Sejmu i Senatu. Opowiada się też za wyborem senatorów w okręgach jednomandatowych, a posłów - według ordynacji mieszanej.
Niewyraźne stanowisko Polski
REKLAMA
W polityce zagranicznej Polski brakuje strategii - uważa europoseł PiS profesor Ryszard Legutko. Gość radiowej Trójki zarzucił rządowi, że nasza sytuacja na arenie międzynarodowej się pogorszyła. Takim przykładem jest choćby decyzja krajów skandynawskich w sprawie budowy Gazociagu Północnego. Jego zdaniem, nasze stanowisko było na tyle niewyraźne i nieczytelne, że kraje skandynawskie nie liczyły się z naszym zdaniem.
Ryszard Legutko podkreślił, że Polska powinna jasno określić priorytety w polityce zagranicznej. Wcześniej mieliśmy jasne cele, takie jak wejście do Unii Europejskiej czy do NATO. Gdy te cele osiągnęliśmy, zabrakło dalszej strategii.
Zdaniem europosła PiS, Polska powinna oprzeć politykę zagraniczną na współpracy ze Stanami Zjednoczonymi. Ryszard Legutko uważa także, że ważnym zadaniem jest wzmocnienie naszego bezpieczeństwa. Musimy także dbać o status Polski na arenie międzynarodowej.
Eksperci utajnieni
REKLAMA
Zespół ekspertów, którzy będą wspierać Zespół Pracy Państwowej PiS jest tajny, ponieważ naukowcy potrzebują spokoju. Tak utajnienie listy ekspertów tłumaczy profesor Ryszard Legutko, eurodeputowany PiS-u.
Profesor Legutko tłumaczył w Programie Trzecim Polskiego Radia, że problem tkwi w zamieszaniu medialnym, na jakie byliby wystawieni członkowie zespołu. Europoseł PiS tłumaczy, że eksperci mają się koncentrować na pracy, a nie na działalności medialnej.
Zespół Pracy Państwowej został przedstawiony przez Jarosława Kaczyńskiego podczas niedzielnej konferencji prasowej. Zaprezentowano ośmiu liderów, którzy będą odpowiadać za poszczególne fragmenty programu partii. Ryszard Legutko jest członkiem tego ciała i odpowiada za politykę zagraniczną.
REKLAMA
Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)
REKLAMA