Jan Krzysztof Piekarski o Katyniu

Prezydent Polski nie potrzebuje specjalnego zaproszenia, by móc odwiedzić mogiły katyńskie - wyjaśnia wieloletni szef protokołu dyplomatycznego kancelarii prezydenta. Jan Krzysztof Piekarski powiedział w Programie 1 Polskiego Radia, że do uzgodnienia pozostają jedynie szczegóły takiej wizyty ze stroną rosyjską.

2010-02-23, 08:50

Jan Krzysztof Piekarski o Katyniu

Jego zdaniem zamieszanie wokół wyjazdu prezydenta Kaczyńskiego do Katynia ma jedynie wymiar polityczny, a nie dyplomatyczny.

 

 

Jan Krzysztof Piekarski przypomniał, że współorganizatorem obchodów 60. rocznicy mordu katyńskiego jest strona rosyjska. Dlatego polski MSZ powinien przedstawić Rosjanom skład polskiej delegacji i wspólnie z nimi zaplanować kanałami dyplomatycznymi przebieg obchodów. Gość "Sygnałów Dnia" podkreślił, że przedstawiciele polskich władz nie muszą czekać na zaproszenie strony rosyjskiej, tak jak władze Izraela nie potrzebują zaproszenia, by odwiedzić na przykład Auschwitz lub inne miejsca pamięci.

REKLAMA

Według dyplomaty, sprawa składu polskiej delegacji powinna zostać załatwiona kanałami dyplomatycznymi. Jedynym problemem może być ustalenie przebiegu wizyty.

 

 

Jan Krzysztof Piekarski uważa, że podczas uroczystości głos z polskiej strony powinien zabrać prezydent, jako najwyższy urzędnik w państwie. Z kolei w ewentualnych rozmowach dwustronnych z premierem Putinem powinien wziąć udział premier Tusk. Protokół dyplomatyczny dopuszcza także możliwość wystąpienia podczas uroczystości i prezydenta Kaczyńskiego i premiera Tuska - dodał dyplomata.

REKLAMA

więcej w Jedynce

pm, Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej