Janusz Kurtyka o obchodach katyńskich

2010-03-17, 09:03

Janusz Kurtyka o obchodach katyńskich

Prezes IPN uważa, że przy okazji obchodów rocznicy katyńskiej Rosja próbuje poróżnić polskie elity pollityczne. Janusz Kurtyka powiedział w Programie 3 Polskiego Radia, że zachowanie ambasadora Władimira Grinina przypomina relacje polsko-rosyjskie w osiemnastym wieku.

Prezes Kurtyka przestrzega polskich polityków przed wciągnięciem w grę, która służy tylko interesom naszego sąsiada. Może to doprowadzić do sytuacji, gdy głos Rosji będzie rozstrzygał o sprawach wewnętrznych w Polsce - uważa Kurtyka. Jak dodał, sprawa obchodów 70. rocznicy mordu katyńskiego może posłużyć jako precedens.

 

 

Janusz Kurtyka podkreśla, że przy okazji ważnej dla nas rocznicy, Rosja próbuje pokłócić ze sobą prezydenta i premiera. Nie można dopuścić, by najważniejsze osoby w państwie były rozgrywane przez obce państwo przy okazji symbolicznej i traumatycznej dla Polaków rocznicy - dodał prezes IPN.

 

 

Obchody rocznicy mordu katyńskiego budzą wiele emocji w związku z planowaną wizytą na grobach polskich żołnierzy prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Prezydent, w przeciwieństwie do premiera Tuska nie został zaproszony na obchody z udziałem Władimira Putina, ale mimo tego chce odwiedzić w kwietniu polski cmentarz w Katyniu. Rosyjska ambasada w ostatnim czasie kilka razy publicznie informowała, że nie ma oficjalnych informacji o planach Lecha Kaczyńskiego.

Wczoraj MSZ przekazał informację, że złożono oficjalną notę dyplomatyczną w sprawie wizyty prezydenta na grobach w Katyniu. Wyjazd prezydenta zaplanowano kilka dni po wspólnych polsko-rosyjskich uroczystościach z udziałem premierów Polski i Rosji.

"Wciąganie nauki w politykę"

Prezes Instytutu Pamięci Narodowej ocenia, że planowane przez PO zmiany w ustawie o IPN spowodują wciąganie nauki w politykę. Janusz Kurtyka wyraził przekonanie, że proponowana ustawa sparaliżuje działalność wydawniczą Instytutu. Dodał, że największy spór polityczny związany z IPN dotyczy teraz działalności Biura Edukacji Publicznej, które wydaje publikacje o PRL-u. Politycy coraz mniej interesują się działalnością pionu śledczego, czy archiwalnego. Znacznie większe zainteresowanie dotyczy tego, co IPN publikuje i jakie programy szkolne opracowuje dla szkół - podkreślił Kurtyka.

 

 

Janusz Kurtyka widzi w tym mechanizm ukrytej cenzury. Pewne książki politykom się nie podobają i stąd próba ukarania Instytutu za dotychczasowe publikacje - dodaje prezes IPN. To próba ograniczenia przestrzeni wolnej debaty publicznej - zakończył prezes Kurtyka.
W Sejmie odbędzie się dziś drugie czytanie nowelizacji ustawy o IPN autorstwa Platformy Obywatelskiej. Wczoraj nowelizację poparł rząd.

to, Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)

Polecane

Wróć do strony głównej