Dla wielu osób to już drożyzna
Beata Szydło z PiS mówi, że wzrost cen może nieść ze sobą rozwarstwienie społeczne. Senator Kazimierz Klejna z PO mówi, że sytuacja powinna poprawić sięi w drugim półroczu.
2011-06-16, 19:11
Posłuchaj
Wszystkie gazety piszą w czwartek o galopującej inflacji: w maju osiągnęła 5 procent. Kazimierz Klejna (PO) przyznał w "Pulsie Trójki", że poziom inflacji jest kłopotliwy, ocenił jednak, że jej przyczyny są w dużej mierze zewnętrzne. Wymienił wzrost cen ropy, żywności na świecie, podwyżka cen odzieży. Za „absolutnie szkodliwy” Klejna uznał dodatek drożyźniany, proponowany przez PiS.
Beata Szydło, wiceprezes Prawa i Sprawiedliwości powiedziała, że przyczyny zewnętrzne są ważne, ale zaznacza, że wzrósł też podatek VAT. Dodaje też, że gdyby rząd lub Rada Polityki Pieniężnej zareagował ywcześniej, nie byłoby takiej sytuacji. Zwróciła uwagę, że dla wielu osób obecne ceny to już „drożyzna”, mają kłopot z tym, żeby podstawowe produkty i usługi uzyskać za dochody, które uzyskują. Jej zdaniem rozwarstwienie społeczne zacznie się pogłębiać, i będzie to wymagało środków z budżetu.
Jeśli chodzi o dodatek drożyźniany, to oceniła, że znacznie bardziej szkodliwe byłoby zróżnicowanie społeczne, do którego może dojść w obecnej sytuacji. Zwróciła uwagę, że PiS chciał wprowadzić dodatek drożyźniany razem z podatkiem bankowym.
Również PO ma pomysł podatku bankowego, jednak w tym projekcie jest on pomyślany jako fundusz stabilizacyjny dla banków.
REKLAMA
Cięcia w administracji "będą spore"
Kazimierz Klejna podkreślał w Programie Trzecim Polskiego Radia, że pomimo tego, że Trybunał odrzucił ustawę o racjonalizacji zatrudnienia w administracji państwowej, to liczba zatrudnionych jest zmniejszana. Ocenia, że cięcia będą „spore”.
agkm
REKLAMA