"Kommersant-Ukraina": W rosyjskiej stolicy mają zostać podpisane dokumenty o handlu gazem bez pośredników
Głównym efektem wizyty Julii Tymoszenko w Moskwie ma być podpisanie bezpośrednich kontraktów Naftohazu z Gazpromem.
2008-10-02, 08:49
Głównym efektem wizyty Julii Tymoszenko w Moskwie ma być podpisanie bezpośrednich kontraktów Naftohazu z Gazpromem. "Kommersant-Ukraina" pisze jednak, że cena jaką zapłaci za to Kijów będzie dosyć wysoka.
Dziennik twierdzi, że w rosyjskiej stolicy mają zostać podpisane dokumenty o handlu gazem bez pośredników. Naciskała na to Julia Tymoszenko od czasu objęcia stanowiska premiera. Ukraińcy będą się jednak musieli zgodzić na rynkowe ceny gazu i uznać dług w wysokości prawie 2 miliardów dolarów. Naftohaz ma też zwrócić 11 miliardów metrów sześciennych "błękitnego paliwa" z podziemnych zbiorników, za które wcześniej Kijów nie zapłacił.
Jednocześnie pośrednicy, którzy dotychczas zajmowali się handlem gazem, nie znikną. Nie będą jedynie pośredniczyć między Gazpromem a Naftohazem. RosUkrEnergo i Gazprom Zbyt Ukraina nadal będą działać na ukraińskim rynku. Pierwsza z nich -zdaniem „Kommersanta”- jest zainteresowana kupnem obwodowych operatorów sieci gazowej.
Dziennik nie ma wątpilwości - proponowane przez Moskwę warunki nie są korzystne dla Ukrainy. Sprawią jednocześnie, że Gazprom osiągnie wszystkie swoje najważniejsze cele.
REKLAMA
REKLAMA