"Die Welt": Prezydent Gruzji zarzucił Rosji, że dąży do zaburzenia systemu bezpieczeństwa w Europie
Prezydent Gruzji zarzucił Rosji, że dąży do zaburzenia systemu bezpieczeństwa w Europie ukształtowanego po okresie "zimnej wojny".
2008-06-26, 12:05
Prezydent Gruzji zarzucił Rosji, że dąży do zaburzenia systemu bezpieczeństwa w Europie ukształtowanego po okresie "zimnej wojny". Mikheil Saakaszwili wyraził taką opinię w wywiadzie dla niemieckiego dziennika „Die Welt”.
Saakaszwili powiedział, że polityka Kremla nie liczy się z podstawowymi zasadami pokojowego współistnienia w Europie. Prezydent Gruzji wymienił wśród nich nienaruszalność granic i równe prawa dla dużych i małych krajów.
Sposób działania Władimira Putina porównał do polityki rosyjskich carów z XIX wieku, polegającej na demonstracji siły wobec słabszych partnerów. „Gruzja to dopiero początek. Jutro przyjdzie kolej na Ukrainę, potem kraje bałtyckie i Polskę” - przestrzegł Saakaszwili.
Prezydent nie wykluczył militarnego rozwiązania konfliktu wokół statusu Abchazji - separatystycznej republiki, która przy wsparciu Kremla dąży do oderwania się od Gruzji. Zastrzegł, że jego kraj nie dąży do siłowego rozwiązania sporu, ale - jak powiedział - wystarczy, że jedna strona będzie szukała konfrontacji.
REKLAMA
Saakaswili podkreślił, że liczy na pomoc Unii Europejskiej w konflikcie z Rosją. Jak ocenił, sytuacja w Gruzji jest testem, w którym Wspólnota powinna pokazać, czy jest gotowa bronić swoich wartości.
REKLAMA