Rosyjskie media o szczycie NATO w Bukareszcie
Rosyjskie media komentują, że żaden dotychczasowy szczyt NATO nie budził w Moskwie takiego zainteresowania jak ten rozpoczynający się dziś w Bukareszcie.
2008-04-02, 09:19
Rosyjskie media komentują, że żaden dotychczasowy szczyt NATO nie budził w Moskwie takiego zainteresowania jak ten rozpoczynający się dziś w Bukareszcie. Dla tamtejszych gazet najważniejszą kwestią, która zostanie poruszona na szczycie jest to, czy mimo protestów Rosji do Sojuszu zostaną zaproszone Ukraina i Gruzja.
Rządowa Rosijskaja Gazeta pisze, że od tego będą zależeć dalsze stosunki Moskwy z NATO, Unią Europejską i Stanami Zjednoczonymi.
Niezawisimaja Gazeta zwraca uwagę, że wizyta prezydenta George’a Busha w Kijowie pokazała, że Waszyngton jest zdecydowany zabiegać o przyjęcie Ukrainy i Gruzji do Sojuszu. „Jednak przeciwko temu wypowiadają się wpływowi członkowie Paktu, przede wszystkim Niemcy i Francja”. „Na ile twardą okaże się pozycja niemieckiej delegacji w Bukareszcie, nikt nie może przewidzieć” - podkreśla gazeta.
Komsomolskaja Prawda twierdzi, ze antyrosyjskie siły w Sojuszu czekają na to, aż Rosja podejmie radykalne kroki. Taka reakcja Moskwy wywołałaby bowiem antyrosyjskie nastroje. „Rosja powinna spokojnie prowadzić dialog z Europą o przemianie NATO w Euroazjatycką i Transatlantycką Wspólnotę, do której mogłaby wejść również Rosja z tego regionu.” - pisze dziennik.
REKLAMA
REKLAMA