"Kommersant-Ukraina" o trudnościach związanych z wczorajszym wyborem Julii Tymoszenko na premiera

“Kommersant-Ukraina” pisze o trudnościach związanych z wczorajszym wyborem Julii Tymoszenko na premiera. Gazeta zwraca uwagę, że mało brakowało a w Kijowie nadal nie byłoby rządu.

2007-12-19, 09:11

"Kommersant-Ukraina" o trudnościach związanych z wczorajszym wyborem Julii Tymoszenko na premiera

Kommersant-Ukraina” pisze o trudnościach związanych z wczorajszym wyborem Julii Tymoszenko na premiera. Gazeta zwraca uwagę, że mało brakowało a w Kijowie nadal nie byłoby rządu.

„Kommersant-Ukraina” podkreśla, że „pomarańczowa” koalicja, która popiera Julię Tymoszenko, jest bardzo mała i ma przewagę jedynie dwóch głosów nad opozycją. Ryzyko porażki było bardzo duże ponieważ jeden deputowany ciężko zachorował, a inny - Jurij Jechanurow powiedział tuż przed głosowaniem, że nie poprze nowej premier. Po telefonicznych negocjacjach z prezydentem zmienił jednak zdanie. W ten sposób Julia Tymoszenko otrzymała 226 głosów.

„Kommersant-Ukraina” podkreśla, że nowa premier nie była do końca pewna swojego zwycięstwa. Jej przemówienie przed głosowaniem nie dotyczyło planów przyszłego rządu, a raczej było listą zarzutów wobec Partii Regionów. Z kolei jej przywódca i ustępujący premier Wiktor Janukowycz poświęcił swoje wystąpienie na krytykę pod adresem „pomarańczowej” koalicji. Zapowiedział także konstruktywną pracę w opozycji. Inny deputowany Partii Regionów Władysław Łukjanow nie wykluczył, że ugrupowanie będzie popierać te ustawy, które uzna za konieczne do przyjęcia.

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej