„Krymskoe Echo”: Mieszkańcy Krymu nie byli w stanie wykorzystać kryzysu gospodarczego
Mieszkańcy Krymu nie byli w stanie wykorzystać kryzysu gospodarczego do zwiększenia liczby turystów. Mimo że na półwysep przyjeżdża coraz mniej osób, nie poprawia się jakość obsługi, a ceny rosną.
2009-07-02, 12:28
Mieszkańcy Krymu nie byli w stanie wykorzystać kryzysu gospodarczego do zwiększenia liczby turystów. Mimo że na półwysep przyjeżdża coraz mniej osób, nie poprawia się jakość obsługi, a ceny rosną.
Gazeta „Krymskoe Echo” pisze, że kryzys miał być okresem, gdy większość Ukraińców wybierze wypoczynek w swoim kraju, a nie wyjazd za granicę. Mieszkańcy Krymu zajmujący się turystyką nie obniżyli jednak cen i nie podwyższyli poziomu obsługi przyjeżdżających. „Na każdym kroku pokazują, że turyści to nieproszeni goście” - czytamy w gazecie. Problemem jest nie tylko transport, ale także pobieranie opłat za wejście na plaże i brak toalet.
Andrij Masłow z jednej z firm turystycznych podkreśla w rozmowie z miesięcznikiem „Diengi”, że na Krymie rosną ceny, mimo że liczba turystów spada. Dlatego Ukraińcy wybierają - na przykład - Turcję, gdzie jakość obsługi oraz poziom hoteli jest o wiele wyższy, a ceny niewygórowane.
REKLAMA