"Der Spiegel": Irakli Okruaszwili najprawdopodobniej nie otrzyma azylu w Niemczech
Gruziński opozycjonista Irakli Okruaszwili najprawdopodobniej nie otrzyma azylu w Niemczech. Nie wiadomo jednak, czy zostanie wydany władzom Gruzji. Jak donosi „Der Spiegel”, o jego losie mają zdecydować Francuzi.
2008-01-07, 12:08
Gruziński opozycjonista Irakli Okruaszwili najprawdopodobniej nie otrzyma azylu w Niemczech. Nie wiadomo jednak, czy zostanie wydany władzom Gruzji. Jak donosi „Der Spiegel”, o jego losie mają zdecydować Francuzi.
Według informacji hamburskiego tygodnika, Niemcy przekazały sprawę Okruaszwilego do rozpatrzenia władzom francuskim. W paszporcie opozycjonisty znajduje się bowiem francuska wiza, umożliwiająca wjazd do strefy Schengen.
34-letni polityk i biznesmen od miesiąca przebywa w niemieckim areszcie. Pod koniec listopada ubiegłego roku został zatrzymany w Berlinie na wniosek gruzińskich władz. Jak pisze „Spiegel”, sąd w Berlinie stwierdził, że większość zarzutów stawianych Okruaszwilemu przez rząd Gruzji jest nieuprawniona. Potwierdził natomiast zarzut nadużycia przez niego władzy.
Były gruziński minister obrony oskarżany jest przez rząd w Tbilisi o malwersacje finansowe na wielką skalę. Wcześniej Okruaszwili zarzucił prezydentowi Micheilowi Saakaszwilemu popełnienie ciężkich przestępstw, między innymi zlecenie jego zabójstwa.
REKLAMA
Opozycjonista został aresztowany we wrześniu ubiegłego roku, a następnie wypuszczony po zapłaceniu ogromnej kaucji i wycofaniu zarzutów wobec głowy państwa. W listopadzie Okruaszwili przyjechał do Niemiec, gdzie ponowił oskarżenia wobec prezydenta i poprosił o azyl.
REKLAMA