"Kommiersant" o błedach przy budowie gazociągu Południowy Strumień
Rosyjska gazeta Kommiersant pisze, że Gazprom przy budowie gazociągu Południowy Strumień powtarza błędy powstałe przy planowaniu Gazociągu Północnego.
2008-02-29, 08:32
Rosyjska gazeta Kommiersant pisze, że Gazprom przy budowie gazociągu Południowy Strumień powtarza błędy powstałe przy planowaniu Gazociągu Północnego. Gazociąg Południowy Strumień ma iść z Rosji przez Morze Czarne do Południowej i Środkowej Europy.
Kommiersant pisze, że "Gazprom najpierw zawiera kontrakty z państwami importerami gazu, ogłasza budowę gazociągu, a dopiero potem zwraca się o zgodę na prace na wodach terytorialnych państw, które tracą na budowie podwodnego gazociągu, który je z kolei omija.
Rosyjski dziennik zwraca uwagę, że prawie cała morska trasa gazociągu Południowy Strumień będzie przebiegać przez wody terytorialne Turcji lub Ukrainy i częściowo Rumunii. Morze Czarne jest bowiem morzem typu zamkniętego i nie posiada wód neutralnych.
Wiceminister przemysłu i energetyki Rosji Anatolij Jankowski przyznał, że dla budowy gazociągu trzeba będzie uzyskać zgodę Ukrainy i Rumunii. Kommiersant zauważa, że w ten sposób Kijów dostał jeszcze jeden instrument nacisku na Rosję w warunkach nowego sporu gazowego dotyczącego sprawy dostaw gazu na Ukrainę.
REKLAMA
REKLAMA