Włoska prasa okazuje zrozumienie dla decyzji Baracka Obamy

Włoska prasa okazuje zrozumienie zarówno dla decyzji Baracka Obamy o rezygnacji z instalacji tarczy antyrakietowej jak i dla rozczarowania Polaków. Komentatorzy podkreślają, że Biały Dom niefortunnie poinformował o tym w 70 rocznicę napaści Związku Radzieckiego na Polskę.

Rzymska "La Reppubblica" pisze, że nie ulega wątpliwości, iż rezygnacja z tarczy przez obecną administrację amerykańską, to ukłon w stronę Kremla. Dziennik odnotowuje rozczarowanie należących do Sojuszu Atlantyckiego krajów środkowo-wschodniej Europy, od siebie zaś dodaje, że ogłoszenie decyzji w tej sprawie w dniu 70 rocznicy inwazji sowieckiej na Polskę było gafą ze strony Baracka Obamy.

Analizę dotychczasowych stosunków Polski ze Stanami Zjednoczonymi przeprowadza na łamach turyńskiej "La Stampy" Enzo Bettiza. Przypomina on, że o ile w Moskwie postrzegano tarczę antyrakietową jako zagrożenie, o tyle w Warszawie, widziano w niej "obronny pancerz". Komentator dodaje, że jest to w pełni zrozumiałe, gdy pamięta się o tym, czego Polacy zaznali od wschodnich sąsiadów dokładnie 70 lat temu.

Enzo Bettiza zauważa, że chcąc uspokoić Rosjan Obama naraża się na utratę sympatii i poparcia ze strony najbardziej wpływowego kraju nowej Europy, dla którego tarcza była "symbolem obrony". Włoski komentator konkluduje, że jedynym wyjściem z sytuacji byłoby dla Amerykanów uznanie rezygnacji z tarczy antyrakietowej nie za temat dwustronnych negocjacji z Rosjanami, ale za przedmiot dyskusji z wszystkimi sojusznikami z NATO,  w tym Polakami.

REKLAMA