Włoska prasa o referendum ws. traktatu lizbońskiego w Irlandii
Włoska prasa pisze, że zwycięstwo zwolenników Traktatu Lizbońskiego w Irlandii to dopiero punkt wyjścia dla Uni Europejskiej.
2009-10-04, 10:09
Włoska prasa pisze, że zwycięstwo zwolenników Traktatu Lizbońskiego w Irlandii to dopiero punkt wyjścia dla Uni Europejskiej. Komentatorzy posuwają się nawet do stwierdzenia, że dopiero teraz w Unii rozpocznie bezpardonowa walka o wpływy na jej kształt i przyszłość.
Rzymska La Repubblica pisze, że Europejczycy powinni wystawić pomnik kryzysowi gospodarczemu; gdyby nie on, Irlandczycy nie zmieniliby negatywnego stosunku do Traktatu Lizbońskiego, którym przed ponad rokiem zmrozili całą wspólnotę.
Choć kończy się 8-letni zastój w Unii, wejście w życie traktatu zapoczątkuje okres zamieszania i konfliktów. Do głosu dojdą znów ambicje Francji i Niemiec, by objąć w niej przewodnią rolę. Co więcej, Traktat Lizboński im na to pozwoli - zauważa rzymska gazeta.
Corriere della Sera przyznaje, że jest co świętować, ale według gazety nie potrwa to długo, ponieważ przed Unią Europejską stoją kolejne trudne decyzje. Największy włoski dziennik wyraża przekonanie, że Traktat Lizboński nie wystarczy, by uchronić Europę przed znalezieniem się na marginesie nowej światowej szachownicy. Na porządku dnia stanie kwestia prezydenta całej Unii, którego prerogatyw jeszcze nie ustalono i o którego, jeżeli będzie to Tony Blair, może dojść do paradoksalnej wojny z szykującymi się na przejęcie władzy w Londynie konserwatystami.
REKLAMA
Jedno jest pewne - konkluduje mediolański dziennik - po irlandzkim referendum "Europa jest prawie naga i trudno jej będzie ukryć swoje słabości pod listkiem figowym niewykonalnych reform".
REKLAMA