Brytyjskie media: wybór Jerzego Buzka oznaką wzrostu znaczenia nowych państw Unii
Zwracają też uwagę na ducha kompromisu między lewicą a prawicą w Strassburgu, co sprawi, że jego kadencja skończy się za 2 i pół roku.
2009-07-14, 18:05
Brytyjskie media przyjęły wybór Jerzego Buzka na przewodniczącego Parlamentu Europejskiego jako oznakę wzrostu znaczenia nowych państw Unii. Zwracają też uwagę na ducha kompromisu między lewicą a prawicą w Strassburgu, co sprawi, że jego kadencja skończy się za 2 i pół roku.
Komentarze wokół otwarcia parlamentu odzwierciedlają jednak przede wszystkim eurosceptyczną postawę Brytyjczyków.
Internetowe wydania brytyjskich dzienników Times, Daily Telegraph i Guardian podkreślają, że już sama wczorajsza ceremonia zwiastowała przyszłe spory. W obozie eurosceptyków zawrzało po wczorajszej "militarystycznej" - jak ją określa "Daily Telegraph" - uroczystości, podczas której żołnierze eurokorpusu wciągnęli na maszt flagę Unii dwa razy większą od narodowych, a kompania honorowa prężyła się przy dźwiękach Ody do Radości.
Również "Times" zauważa, że był to policzek dla antyfederalistów: armia, flaga, hymn - wszystko to mimo rzekomej rezygnacji z aspiracji państwowych w Traktacie Lizbońskim po fiasku eurokonstytucji. "Daily Telegraph" cytuje wypowiedzi polityków w Dublinie, że może to dać do myślenia Irlandczykom, którzy mają po raz drugi głosować nad Traktatem.
REKLAMA
REKLAMA