Wiedźmin, polskie dzieci i prawa kobiet. Siedem ciekawostek o Iranie

Co łączy Irańczyków ze Słowianami? Co najwyższy szczyt Iranu ma wspólnego z Wiedźminem? Kto był naszym wspólnym wrogiem? Oto kilka ciekawostek o Iranie – kraju, który był domem dla Polaków i Żydów, który ma jedną z najsłabszych walut na świecie i w którym kobieta może zostać ukamienowana lub... zasiąść w rządzie.

2025-06-27, 09:20

Wiedźmin, polskie dzieci i prawa kobiet. Siedem ciekawostek o Iranie
Iranka na tle narodowej flagi. Teheran, kwiecień 2023 r.Foto: East News

Irańczycy to Arabowie?

To jeden z najpopularniejszych błędów, jakie popełnia się, myśląc o Iranie. Choć zamieszkują Bliski Wschód i są wyznawcami islamu, Irańczycy to nie Arabowie. Iran zamieszkują głównie Persowie, którzy, podobnie jak na przykład Słowianie, należą do grupy ludów indoeuropejskich. Z kolei Arabowie to, tak jak Żydzi, lud semicki.

Starożytne imperium

W 1971 roku z wielką pompą obchodzono 2500-lecie irańskiej monarchii. Ówczesny (i ostatni) szachinszach Mohammad Reza Pahlawi odwoływał się w ten sposób do tradycji starożytnego imperium Persów, które u szczytu potęgi rozciągało się na dużo większym obszarze niż dzisiejszy (nie tak mały) Iran. Persowie dokonywali inwazji na kontynentalną Grecję (bitwy pod Termopilami czy Maratonem), by później zostać podbitym przez Aleksandra Wielkiego. Persja rządzona przez dynastię Sasanidów prowadziła nieustanne wojny z Rzymem, a później z Bizancjum.

W VII wieku Persowie zostali podbici przez muzułmańskich Arabów i zaczęli ulegać islamizacji. Mimo to do dziś w Iranie używa się języka perskiego. W średniowieczu przeżyli najazdy i panowanie mongolskie, a po okresie prosperity w XVI-XVIII wieku Persja stała się zależna od krajów europejskich. W 1925 roku władzę przejął Reza Szach Pahlawi, który dziesięć lat później zmienił nazwę państwa na Iran.

Iran w języku perskim oznacza "Kraj Ariów" i odnosi się do jednego z ludów zamieszkujących w starożytności ten kraj. Nazwy tej używano już wówczas, ale w świecie zachodnim Iran określano mianem Persja, którego używali Grecy, a które odnosiło się do jednego z regionów starożytnego Iranu.

REKLAMA

Tak czy inaczej, ciągle mówimy o perskich dywanach, perskich kotach i Zatoce Perskiej.


Demawend, najwyższy szczyt Iranu. Fot East News Demawend, najwyższy szczyt Iranu. Fot East News

Mamy niższy szczyt, ale dłuższą rzekę i silniejszą walutę

Dziś Iran to drugi (po Arabii Saudyjskiej) największy kraj Bliskiego Wschodu. Przy 1,6 mln km kwadratowych jest pięć razy większy od Polski (322 tys. km kwadratowych). Dla porównania, w XVII wieku polsko-litewska Rzeczpospolita osiągnęła u szczytu potęgi ok. 1 mln km kwadratowych. Iran zamieszkuje ok. 80 mln ludzi, czyli dwa razy więcej niż Polskę.

Nie możemy się też równać w kwestii najwyższego szczytu. Polskie Rysy (2499 metrów n.p.m.) są ponad dwa razy niższe niż Demawend, dawny wulkan leżący w górach Elburs, który ma 5610 metrów. Co ciekawe, Demawend nosi także jedna z postaci ze świata "Wiedźmina" Andrzeja Sapkowskiego.

Z kolei nasza Wisła (ok. 1050 kilometrów długości) jest dłuższa niż Karun (ok. 850 kilometrów), najdłuższa irańska rzeka. Mamy też silniejszą walutę niż Irańczycy. Zresztą, podobnym osiągnięciem szczyci się obecnie niemal każdy kraj na świecie. Ze względu na sankcje i wysoką inflację rial irański w rankingach wartości walut plasuje się na ostatnich miejscach. Złotówka przy obecnym kursie to ok. 11 600 riali.

REKLAMA

Polsko-irańskie kontakty trwają od średniowiecza

Polska i Iran nawiązały relacje dyplomatyczne jeszcze w średniowieczu. W 1474 roku do perskiego władcy dotarło poselstwo wysłane przez króla Kazimierza Jagiellończyka. Kontakty przybrały na sile w kolejnym stuleciu, gdy potęga turecka stwarzała zagrożenie dla obu państw. Za Zygmunta III Wazy Rzeczpospolita nawiązała relacje handlowe z Persją, z której sprowadzano tkaniny, dywany i konie.

Po upadku państwa polsko-litewskiego wielu emigrantów znalazło schronienie na Bliskim Wschodzie, w tym w Persji. Niektórzy wstępowali do armii swojego nowego kraju. Jednym z najsłynniejszych Polaków w perskim mundurze był Izydor Borowski, który pomógł objąć władzę Mohammadowi Kadżarowi, a kilka lat później poległ w czasie działań zbrojnych jako dowódca armii.


Powiązany Artykuł

Armia Andersa - zobacz serwis specjalny

W czasie II wojny światowej po ewakuacji armii Andersa z terenu ZSRS na terytorium Iranu (kontrolowanego przez aliantów) dostało się ponad 100 tys. polskich żołnierzy i cywilów. W Isfahanie utworzono kilkanaście szkół z internatami dla polskich dzieci. Z powodu złego stanu zdrowia na terenie Iranu zmarło 2806 Polaków, których pochowano na dwóch polskich cmentarzach i polskich kwaterach na innych nekropoliach.

Szachinszach Mohammad Reza Pahlawi dwukrotnie odwiedził Polskę - w 1966 i 1977 roku.

REKLAMA

Iran miał dobre relacje z USA i Izraelem

Choć dziś może trudno w to uwierzyć, kiedyś Iran łączyły bardzo dobre relacje ze Stanami Zjednoczonymi i Izraelem. Po II wojnie światowej władzę w Iranie sprawował Mohammad Reza Pahlawi dzięki wsparciu Amerykanów. Za tę pomoc płacił bliską współpracą gospodarczą i wojskową. Od USA zależne było też Państwo Izrael, które ogłosiło niepodległość w 1948 roku. W przeciwieństwie do państw arabskich Iran bardzo szybko uznał ten fakt.

Izrael organizował szkolenia dla irańskich rolników i wojskowych, a Iran był domem dla drugiej co do wielkości społeczności żydowskiej żyjącej poza Izraelem.


Żydowski cmentarz w Teheranie. Fot. East News Żydowski cmentarz w Teheranie. Fot. East News

Iran to republika, ale nie do końca

Wszystko zmieniła rewolucja islamska, która opanowała Iran w 1979 roku. Od tamtej pory do dziś USA i Izrael uznawane są przez irańskich przywódców za największych wrogów. Obowiązuje też nowa nazwa państwa: Islamska Republika Iranu, na czele której stoi Najwyższy Przywódca. Pierwszym był muzułmański duchowny Ruhollah Chomejni (który doprowadził do obalenia Pahlawiego), a po jego śmierci w 1989 roku urząd ten do dziś sprawuje Ali Chamenei.

Iran łączy w sobie elementy demokracji z dyktaturą religijną. Irańczycy mogą wybierać w wyborach powszechnych parlament i prezydenta, ale wszystko odbywa się pod ścisłą kontrolą muzułmańskich teologów. Osiągnięć rewolucji chroni Korpus Strażników Rewolucji Islamskiej. 

REKLAMA


Iranki z paramilitarnej organizacji Związek Mobilizacji Uciemiężonych (Basidż). Fot. East News Iranki z paramilitarnej organizacji Związek Mobilizacji Uciemiężonych (Basidż), wchodzącej w skład Korpusu Strażników Rewolucji Islamskiej. Fot. East News

Iranki mają prawa wyborcze dłużej od Szwajcarek

Od 1979 roku życie codzienne w Iranie organizuje muzułmańskie prawo szariatu, w wielu punktach niezgodne z zachodnimi normami. W kraju obowiązuje np. segregacja płci w przestrzeni publicznej.

W szczególnie trudnej sytuacji są kobiety, które wg prawa i tradycji uważane są za mniej wartościowe od mężczyzn. W Iranie dozwolona jest poligamia – jeden mężczyzna może mieć do czterech żon. Przedstawicielki płci pięknej zmusza się, często w bardzo brutalny sposób, do noszenia tradycyjnych chust, a za "nieobyczajne zachowanie" grozi nawet kara śmierci przez ukamienowanie.

Mimo to wiele kobiet w Iranie sprzeciwia się łamaniu ich praw i ostentacyjnie pokazuje włosy czy używa mocniejszego makijażu. W 2014 roku do więzienia trafiła brytyjsko-irańska działaczka za protest przeciwko zakazowi uczestniczenia kobiet w męskich wydarzeniach sportowych. W 2022 roku, po śmierci studentki aresztowanej przez policję obyczajową za źle założoną chustę, w kraju wybuchły antyrządowe protesty. 


Teheran, irańska kobieta bez chusty na głowie. Fot. East News Teheran, irańska kobieta z odsłoniętymi włosami. Fot. East News

Równocześnie kobiety w Iranie posiadają czynne i bierne prawa wyborcze. Otrzymały je w 1963 roku i nie utraciły ich po objęciu władzy przez radykalnych muzułmanów. Paradoksalnie więc Iranki mogły uczestniczyć w wyborach osiem lat wcześniej niż Szwajcarki! Co więcej, w obecnym rządzie zasiadają trzy kobiety, dwie na stanowiskach wiceministrów, jedna jest szefową resortu dróg i transportu miejskiego. Należy jednak zaznaczyć, że zgodnie z obowiązującymi normami mąż ma prawo zabronić żonie wyjść z domu czy udać się za granicę, nawet jeśli ta sprawuje wysoką funkcję państwową.

REKLAMA

Przez ostatnie dekady sytuacja kobiet w Iranie zmieniała się na gorsze i lepsze w zależności, czy władze obejmowali mniej czy bardziej konserwatywni politycy. Tak czy inaczej Iranowi jeszcze wiele brakuje do zachodnich standardów.

Źródła: Polskie Radio/th

A. Kuriata, Społeczno-polityczne prawa kobiet we współczesnym Iranie – zarys tematyki, ACTA ERASMIANA XIV (2017).

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej