Niemiecka prasa raczej negatywnie ocenia rezultaty trzydniowego szczytu G-8
Wiele gazet podkreśla, że format tego elitarnego zachodniego klubu założonego w siedemdziesiątym piątym roku, już się przeżył.
2009-07-11, 09:46
Niemiecka prasa raczej negatywnie ocenia rezultaty trzydniowego szczytu G-8 we włoskiej L’Aquilli. Wiele gazet podkreśla, że format tego elitarnego zachodniego klubu założonego w siedemdziesiątym piątym roku, już się przeżył.
„Flensburger Tagesblatt” pisząc o przestarzałym modelu G-8 zauważa, że światowy kryzys gospodarczy pokazał, iż aktualne problemy można rozwiązać tyko w globalnej skali. Berliński „Der Tagespiegel” uważa nawet, że był to ostatni szczyt w tym składzie i że jeśli chodzi o ratowanie świata przed katastrofą klimatyczną czy wyprowadzenie globalnej gospodarki z kryzysu - to trzy dni w L’Aquili były katastrofą.
Także „Frankfurter Rundschau” dodaje, że najbardziej pozytywnym efektem szczytu było to, iż uczestniczące w nim państwa przekonały się, że ten format spotkań już się przeżył. Zgadza się z tym również „Berliner Morgenpost” i zauważa, że papież żąda od polityków stworzenia swego rodzaju światowego rządu z większymi uprawnieniami niż Organizacja Narodów Zjednoczonych. "Może to utopia, ale kiedyś trzeba z tym zacząć” - konkluduje stołeczna gazeta.
REKLAMA