Niemieckie media o braku porozumienia NATO ws. Ukrainy i Gruzji
Niemieckie media uznały brak porozumienia w sprawie zaproszenia Ukrainy i Gruzji do NATO za porażkę George’a Busha.
2008-04-03, 10:41
Niemieckie media uznały brak porozumienia w sprawie zaproszenia Ukrainy i Gruzji do NATO za porażkę George’a Busha. Komentatorzy widzą jej przyczynę w zdecydowanej postawie kanclerz Niemiec Angeli Merkel, popartej przez innych przywódców państw NATO.
Reporter telewizji informacyjnej n24 powiedział, że na szczycie w Bukareszcie zwyciężyła „stara Europa”. Komentator publicznej stacji ARD również podkreślił, że Niemcy nie były osamotnione w swym sprzeciwie wobec objęcia Ukrainy i Gruzji Planem Działań na Rzecz Członkostwa w NATO. Mając na uwadze stosunki z Rosją, podobne stanowisko przedstawiły Francja, Hiszpania i Holandia - powiedział reporter ARD.
Niemiecka prasa w większości wyraża zrozumienie dla takiej postawy. Frankfurter Allgemeine Zeitung napisał, że NATO musi brać pod uwagę gotowość Rosji do współpracy. „To nie próba uspokojenia Rosji, ale zwykła realpolitik” - ocenia frankfurcki dziennik. Także Allgemeine Zeitung z Moguncji podkreśla, że NATO potrzebuje w Rosji partnera na przykład w walce ze światowym terroryzmem. Süddeutsche Zeitung wyraża z kolei obawę, czy amerykańsko-niemiecki spór o rozszerzenie NATO nie położy się cieniem na klimacie szczytu w Bukareszcie. Gazeta winą za stworzenie takiej atmosfery obarcza George’a Busha, którego - jak to określa - „strategia konfrontacji” musiała doprowadzić do tego, że ktoś straci twarz - albo on sam, albo jego główna oponentka, kanclerz Merkel.
REKLAMA