„Dzerkało Tyżnia": W czasie przygotowań do epidemii grypy AH1N1 doszło do licznych nadużyć
Ukraiński opiniotwórczy tygodnik „Dzerkało Tyżnia" twierdzi, że w czasie przygotowań do epidemii grypy AH1N1 doszło do licznych nadużyć. Chodzi przede wszystkim o zakup systemów, które mają zidentyfikować ten typ choroby.
2009-10-31, 08:29
Ukraiński opiniotwórczy tygodnik „Dzerkało Tyżnia" twierdzi, że w czasie przygotowań do epidemii grypy AH1N1 doszło do licznych nadużyć. Chodzi przede wszystkim o zakup systemów, które mają zidentyfikować ten typ choroby.
Według tygodnika, przetarg wygrała firma, która nie produkuje takich urządzeń. Trudno znaleźć także ślad pozostałych pieniędzy z 50 milionów hrywien, czyli 17 milionów złotych, które zostały przeznaczone na walkę z epidemią jeszcze wiosną. Stąd na przykład brak leków, na który skarżą się zachodnie obwody kraju, choć Ministerstwo Zdrowia zapewnia, że ich ilość jest wystarczająca. Sprawą zajęła się już Prokuratura Generalna.
„Dzerkało Tyżnia" zwraca także uwagę, że władze opóźniały ujawnienie informacji o przypadkach grypy AH1N1. Spowodowało to panikę wśród Ukraińców. Tygodnik zadaje także pytanie, jak można było leczyć chorych, jeżeli minister zdrowia twierdzi, że nie ma ostatecznej diagnozy, jaki typ grypy doprowadził do śmierci ponad 30 chorych. Minister Wasyl Kniazewycz proponuje także przeprowadzenie szczepień w centralnej i wschodniej Ukrainie. Zdaniem lekarzy, taki krok w czasie epidemii to „nie błąd, a przestępstwo". W nocy sekretarz Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Rajisa Bohatyriowa powiedziała, że grypę AH1N1 zidentyfikowano u 16 osób. 4 z nich zmarły.
Według tygodnika, przetarg wygrała firma, która nie produkuje takich urządzeń. Trudno znaleźć także ślad pozostałych pieniędzy z 50 milionów hrywien, czyli 17 milionów złotych, które zostały przeznaczone na walkę z epidemią jeszcze wiosną. Stąd na przykład brak leków, na który skarżą się zachodnie obwody kraju, choć Ministerstwo Zdrowia zapewnia, że ich ilość jest wystarczająca. Sprawą zajęła się już Prokuratura Generalna.
„Dzerkało Tyżnia" zwraca także uwagę, że władze opóźniały ujawnienie informacji o przypadkach grypy AH1N1. Spowodowało to panikę wśród Ukraińców. Tygodnik zadaje także pytanie, jak można było leczyć chorych, jeżeli minister zdrowia twierdzi, że nie ma ostatecznej diagnozy, jaki typ grypy doprowadził do śmierci ponad 30 chorych. Minister Wasyl Kniazewycz proponuje także przeprowadzenie szczepień w centralnej i wschodniej Ukrainie. Zdaniem lekarzy, taki krok w czasie epidemii to „nie błąd, a przestępstwo". W nocy sekretarz Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Rajisa Bohatyriowa powiedziała, że grypę AH1N1 zidentyfikowano u 16 osób. 4 z nich zmarły.
REKLAMA