Polacy chcą premiera przed komisją hazardową

Trzy czwarte Polaków chce, aby komisja śledcza, która ma zbadać aferę hazardową przesłuchała premiera Donalda Tuska - wynika z sondażu Gfk Polonia dla "Rzeczpospolitej".

2009-11-05, 06:35

Polacy chcą premiera przed komisją hazardową

Trzy czwarte Polaków chce, aby komisja śledcza, która ma zbadać aferę hazardową przesłuchała premiera Donalda Tuska - wynika z sondażu Gfk Polonia dla "Rzeczpospolitej". 72 procent badanych oczekuje, że przed komisją dojdzie do konfrontacji Donalda Tuska z Mariuszem Kamińskim.

Badani obawiają się również, że komisja nie wyjaśni wątpliwości wokół prac nad ustawą hazardową. Według 36 procent ankietowanych, jeśli to gremium będzie pracować pod dyktando polityków PO, nie uda się wyjaśnić sprawy do końca. 32 procent badanych obawia się, że konstruując uchwałę o powołaniu komisji śledczej politycy Platformy próbowali rozmyć swoją odpowiedzialność za aferę. 26 procent respondentów jest przekonana, że komisja śledcza, działająca według założeń PO będzie dążyć do wyjaśnienia wszystkich okoliczności afery.

Instytut Gfk Polonia zapytał również Polaków o zakres prac komisji. Zdaniem 37 procent badanych, powinna ona zbadać, czy politycy PO zmieniali zapisy ustawy hazardowej pod dyktando lobbystów. 27 procent chce wyjaśnienia, czy CBA działało w tej sprawie zgodnie z prawem. Co czwarty badany chciałby dowiedzieć się z raportu komisji, czy przeciek ze śledztwa prowadzonego przez CBA wyszedł z otoczenia premiera Donalda Tuska. Co piąty respondent chce odpowiedzi na pytanie kto wpływał na ustawę hazardową w okresie rządów PiS-u. 18 procent chce wiedzieć jak przebiegały prace nad ustawą w okresie rządów SLD.

Badanie opinii publicznej przeprowadzono telefonicznie na grupie 500 dorosłych Polaków.

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej