„Szara mysz na najwyższym stanowisku Wspólnoty"
Zdaniem większości holenderskich mediów Van Rompuy był najlepszym kandydatem na „prezydenta Europy" .
2009-11-20, 10:25
Holenderskie media zastanawiają się, dlaczego to belgijski a nie ich premier został pierwszym prezydentem Europy. Przyznają jednak, że wybór Belga jest najmniej kontrowersyjny.
„Szara mysz na najwyższym stanowisku Unii Europejskiej" - tak o nowym prezydencie Rady Europejskiej mówi publiczna telewizja NOS. Dodaje jednak, że Herman Van Rompuy sam tak siebie żartobliwie określił.
Zdaniem większości holenderskich mediów Van Rompuy był najlepszym kandydatem na „prezydenta Europy" właśnie dlatego, że nie ma wielkich politycznych ambicji. Dziennik NRC Handelsblad zauważył, że Belg nie wypowiadał się dotąd zdecydowanie o przyszłości Europy. Wiadomo tylko, że nie jest entuzjastą poszerzenia Unii Europejskiej o Turcję.
Według dziennika w Brukseli odczuwało się dyktat dużych państw przy wyborze pierwszego prezydenta Europy i szefa unijnej dyplomacji i o tym wyborze zdecydowały Niemcy i Francja.
REKLAMA
Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)
REKLAMA