Pikieta w Hongkongu: uwolnić noblistę
Doszło do przepychanek z policją. Protestujący żądali wolności dla Liu Xiaobo i jego żony.
2010-10-18, 10:11
Posłuchaj
W Hongkongu przedstawiciele organizacji demokratycznych domagali się od chińskich władz natychmiastowego uwolnienia laureata Pokojowego Nobla Liu Xiaobo. Przed biurem łącznikowym centralnych władz Chin w Hongkongu doszło do starć protestujących z policją - pisze hongkoński dziennik „South China Morning Post” (SCMP).
Protest zorganizował hongkoński sojusz na rzecz wsparcia patriotycznych i demokratycznych ruchów w Chinach. Wzięło w nim udział około 30 osób. Do przepychanek z policją doszło w momencie, kiedy protestujący chcieli przedostać się przez metalowe barierki uniemożliwiające dostęp do biura. Uczestnicy akcji żądali od chińskich władz uwolnienia Liu Xiaobo, a także zniesienia aresztu domowego dla jego żony - Liu Xia.
Od ogłoszenia decyzji Komitetu Noblowskiego chińskie służby bezpieczeństwa uniemożliwiają zagranicznym dziennikarzom kontakt z żoną noblisty. Nie może ona korzystać z telefonu, ani internetu. Podczas protestu w Hongkongu jedna uczestniczek zamierzała upamiętnić także ofiary masakry na Tiananmen - pisze SCMP. Zgodnie z chińską tradycją kobieta zapaliła kadzidła, które zostały jednak szybko zgaszone przez policję.
agkm
REKLAMA
REKLAMA