Para prezydencka ma drugi grób
Na warszawskich Powązkach stanął symboliczny grób zmarłej tragicznie w smoleńskiej katastrofie prezydenckiej pary Marii i Lecha Kaczyńskich.
2010-12-09, 11:02
Postawił go prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński, który modlił się przy nim m.in. w dniu wyborów samorządowych – pisze „Super Express”.
Na płycie znajduje się napis informujący, że jest to grób symboliczny. Poniżej informacja o przebiegu kariery zawodowej zmarłego tragicznie prezydenta Polski. Znad grobu wystaje czarny krzyż wysokości ok. 1 metra, na płycie kilka zniczy, wiązanki oraz kwiaty. Grób z daleka nie rzuca się w oczy, jest postawiony - wręcz wciśnięty między dwa inne, znacznie starsze groby.
Jarosław Kaczyński w wywiadzie dla "Super Expressu" mówił wcześniej, że w Warszawie brakuje mu miejsca, w którym mógłby porozmawiać z bratem, pomodlić się za niego.
Ksiądz Tadeusz Isakowicz-Zaleski mówi, że - stawianie grobów symbolicznych w polskiej tradycji narodowej jest głęboko zakorzenione. Ma sens, jeżeli straciło się kogoś bliskiego np. na wojnie bądź w kataklizmie. I nie można odnaleźć ciała. W przypadku prezesa PiS taka decyzja mnie dziwi, bowiem Jarosław Kaczyński ma grób swojego rodzonego brata na Wawelu, skądinąd do Krakowa nie jest daleko - czytamy w "Super Expressie".
REKLAMA
Prezydent Lech Kaczyński i jego żona Maria 18 kwietnia spoczęli na Wawelu w krypcie pod Wieżą Srebrnych Dzwonów.
kh, "Super Express"
REKLAMA