Trzech funkcjonariuszy ABW oskarżonych o udział w wymuszeniu

Wszyscy trafili za kratki aresztu tymczasowego. To pierwszy taki przypadek w 9-letniej historii największej polskiej służby specjalnej.

2011-02-15, 10:31

Trzech funkcjonariuszy ABW oskarżonych o udział w wymuszeniu
. Foto: fot. abw.gov.pl

Dotąd był utrzymywany w ścisłej tajemnicy - informuje "DGP". Funkcjonariusze zostali zatrzymani na przełomie września i października 2010 roku, a przed kilkoma dniami wydaleni ze służby – bez prawa do emerytury.

Nieuczciwi  funkcjonariusze wpadli po sygnale od łódzkiego biznesmena, który zeznał, że wręczył łapówkę policjantom. - Inny przedsiębiorca był mu winny sporą sumę. Zamiast w gotówce dług mu zwrócił w drogim sprzęcie medycznym - wyjaśnia łódzki prokurator.

Gdy biznesmeni przewozili sprzęt, drogę zajechały im dwa nieoznakowane radiowozy. Funkcjonariusze pokazali legitymacje i poinformowali, że wszyscy zostają zatrzymani, gdyż sprzęt jest kradziony. Wystraszony wierzyciel dał im kilkadziesiąt złotych łapówki, bo nie chciał być zamieszany w sprawę kryminalną. Ale po namyśle poszedł donieść o zdarzeniu na policję. Wszczęto śledztwo. Po kilku miesiącach odnaleziono sprawców - trzech funkcjonariuszy ABW i policjanta z KWP w Łodzi. Okazało się, że funkcjonariusze działali w zmowie z przedsiębiorcą, który był winny tamtemu pieniądze.

Zatrzymani tłumaczyli się, że w ten sposób rozpracowywali łódzki świat przestępczy i na tym polegała ich praca operacyjna, ale ich przełożeni zdecydowanie zaprzeczyli tej wersji. - Dodatkowo obciążyło ich to, że podzielili się pieniędzmi - wyjaśnia "DGP" jeden ze śledczych znających sprawę.

REKLAMA

Teraz prokuratorzy sprawdzają sygnały o podobnych zdarzeniach, gdyż – jak mówi jeden z nich – trudno uwierzyć, że funkcjonariusze tylko raz zachowali się jak bandyci.

to, gazetaprawna.pl

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej