Międzynarodowa Organizacja Lotnictwa Cywilnego może zrewidować MAK

Posłuchaj

Paweł Graś: polski raport dotyczący przyczyn katastrofy smoleńskiej na pewno nie zostanie opublikowany 10 kwietnia

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Gazeta informuje, że Rada ICAO może zweryfikować rosyjski Międzypaństwowy Komitet Lotniczy pod kątem zamieszczenia na jego stronie internetowej dokumentacji sekcyjnej generała Andrzeja Błasika. Takich działań nie przewiduje załącznik 13 do Konwencji Chicagowskiej, według którego miało przebiegać badanie przyczyn katastrofy.

Analiza sądowo-lekarska z autopsji ciała dowódcy Sił Powietrznych została umieszczona na stronie internetowej MAK w jednym z załączników do rosyjskiego raportu. Andrzej Błasik jest tam określany jako trup nr 4 lub niezidentyfikowany mężczyzna.

Profesor Marek Żylicz, ekspert w zakresie międzynarodowego prawa lotniczego podkreśla, że w raporcie MAK powinno być ujęte tylko to, co dotyczy okoliczności i przyczyn wypadku. Wariantu upublicznienia dokumentacji sekcyjnej w ogóle nie przewiduje załącznik 13 do konwencji. Zdaniem gazety, Rosjanie złamali konwencję także w innych miejscach.

Aneks 13 Konwencji chicagowskiej, który reguluje zasady międzynarodowego ruchu lotniczego, w załączniku 13 ustanawia zasadę, że państwo-właściciel samolotu ma prawo w przypadku różnic zdań co do treści raportu końcowego wezwać państwo badające katastrofę do uzgodnienia wspólnego stanowiska. Do tego nie doszło. Ponadto polski akredytowany i jego doradcy nie mieli dostępu do wszystkich badań i dokumentacji.

- Polski rząd nie może być związany ustaleniami i wnioskami dokumentu sporządzonego przez MAK z naruszeniem aneksu 13. Jeżeli zwrócimy się i zapytamy Radę ICAO, czy słusznie Rosjanie interpretują aneks 13, to rada nie będzie mogła odmówić zajęcia się tą sprawą, tłumaczy prof. Żylicz. Jaka będzie decyzja rządu Donalda Tuska w tej sprawie? - Z takim pytaniem "Nasz Dziennik" zwrócił się do Kancelarii Prezesa Rady Ministrów.

sm