Antoni Pieńkos: pozyskanie systemu HIMARS to duże wzmocnienie potencjału wojska

- Niezależnie jednak od tego na pozyskanie ilu systemów pozwoli budżet MON, który obecnie jest już mocno obciążony modernizacją obrony powietrznej, to na pewno HIMARS-y wzmocnią potencjał artylerii Sił Zbrojnych RP i z tego punktu widzenia są bardzo ważnym krokiem na drodze modernizacji SZ RP - powiedział w rozmowie z portalem PolskieRadio24.pl Antoni Pieńkos, dyrektor działu analiz Warszawskiego Instytutu Inicjatyw Strategicznych.

2019-02-13, 08:06

Antoni Pieńkos: pozyskanie systemu HIMARS to duże wzmocnienie potencjału wojska
Umowa, którą podpiszemy dziś ze Stanami Zjednoczonymi, to pierwsza faza realizacji programu o kryptonimie HOMAR . Foto: Lockheed Martin

Polska podpisze umowę w sprawie dostarczenia dla Wojska Polskiego dywizjonu HIMARS. Kontrakt obejmuje dostarczenie 20 wyrzutni razem z amunicją.

Wieloprowadnicowe wyrzutnie rakietowe Homar służą do realizacji zadań wsparcia ogniowego na rzecz komponentu wojsk lądowych poprzez wykonywanie głębokich uderzeń ogniowych. System HIMARS wykorzystuje w tym celu amunicję rakietową precyzyjnego rażenia, naprowadzaną za pomocą systemów nawigacji inercyjnej i satelitarnej. Środki ogniowe przeznaczone są do wykonywania zadań ogniowych w obszarze działań taktycznych, tj. do 70 km, oraz w obszarze działań operacyjnych na odległościach do 300 km.

Kontrakt przewiduje także pakiet logistyczny, szkoleniowy i techniczny
Kontrakt przewiduje także pakiet logistyczny, szkoleniowy i techniczny

Łącznie w skład dostarczonego sprzętu wejdzie 18 wyrzutni bojowych i dwie wyrzutnie do szkolenia M-142 HIMARS wraz zapasem amunicji rakietowej GMLRS i ATACMS oraz szkolnej LCRR. Dostarczone zostaną także pojazdy dowodzenia, wozy amunicyjne i ciągniki ewakuacyjne. Umowa obejmuje również wsparcie logistyczne, szkoleniowe i techniczne.

Antoni Pieńkos w rozmowie z portalem PolskieRadio24.pl zauważył, że pozyskiwany obecnie w ramach programu Homar system od kupowanych w ostatnich latach Krabów, Langust czy Raków różni się tym, że Wojska Lądowe odzyskają utraconą w 2005 wraz z wycofaniem rakiet Toczka zdolność do odziaływania ogniowego na poziomie operacyjnym, czy też w ogóle na dystansie powyżej 50 km.

REKLAMA

System rakietowy ATACMS wykorzystują m.in. państwa NATO
System rakietowy ATACMS wykorzystują m.in. państwa NATO

- Modernizowane w ostatnich latach bardzo intensywnie wojska rakietowe i artyleryjskie, co potwierdzają również obserwacje z trwających obecnie konfliktów na wschodniej Ukrainie i w Syrii, stanowią nadal podstawowy środek walki wpływający w decydujący sposób na wynik działań na lądzie - wyjaśnił ekspert.

Pierwszy dywizjon w 2023 roku

Pierwszy dywizjon systemu zostanie pozyskany w konfiguracji maksymalnie zbliżonej do znajdujących się na wyposażeniu USA. Dostawy elementów systemu będą realizowane sukcesywnie do 2023 roku.

Dyrektor działu analiz Warszawskiego Instytutu Inicjatyw Strategicznych wskazał, że podpisany kontrakt będzie stanowił dopiero początek procesu pozyskiwania systemów tego typu. - Początkowo w ramach programu Homar (ujętego w poprzednim Planie Modernizacji Technicznej) zakładano pozyskanie trzech dywizjonów - po jednym dla każdej z dywizji Wojsk Lądowych. To jednak nie pozwalało myśleć o wykorzystaniu Homarów na poziomie operacyjnym - i dlatego też we wnioskach ze Strategicznego Przeglądu Obronnego znalazło się założenie, że pozyskane powinno zostać 8 kompletnych dywizjonów. W ten sposób cześć z wyrzutni mogłoby znaleźć się w samodzielnej brygadzie o podporządkowaniu dowódcy operacyjnemu i w związku z tym docelowo (mimo wysokich kosztów takiego rozwiązania) powinniśmy mówić o 160 wyrzutniach – mówił ekspert.

REKLAMA

Realizm kierownictwa MON

Antoni Pieńkos podkreślił, że należy docenić realistyczne podejście resortu obrony do pozyskania HIMMAR-sów. - Chociaż kontrakty podpisywane w takim trybie zawsze powinny stanowić powód do zmartwień, bo oznaczają transfer wysokich kwot pieniędzy za granicę bez żadnych korzyści dla polskiego sektora zbrojeniowego, to jednak należy docenić realistyczne podejście do tej problematyki kierownictwa MON. Co bowiem w istocie oznacza podpisanie kontraktu w takim trybie? Oznacza, że polski przemysł nie był zdolny do podjęcia się (lub nie chciał się podjąć) realizacji kontraktu w roli integratora systemu, a władza wykonawcza zamiast próbować stosować półśrodki lub odwlekać realizację pilnej potrzeby operacyjnej w oczekiwaniu na gotowość przemysłu podjęła decyzję o zakupie produktu "z półki" podsumował rozmówca portalu PolskieRadio24.pl.

 System HIMARS będzie służył do rażenia wyselekcjonowanych, wysoko opłacalnych celów w taktycznej i operacyjnej strefie działań, takich jak kluczowe obiekty o znaczeniu militarnym, elementy logistyczne i dowodzenia, czy elementy ugrupowania bojowego pododdziałów przeciwlotniczych oraz artylerii naziemnej. Będzie to kolejny element, po wprowadzeniu samobieżnych armatohaubic Krab i moździerzy samobieżnych Rak, modernizacji Wojsk Rakietowych i Artylerii. Systemy rakietowe wykorzystujące amunicję GMLRS i ATACMS są wykorzystywane obecnie przez szereg sojuszniczych państw NATO.

Roman Stańczyk/mon.gov.pl

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej