Zieloni w Koalicji Europejskiej przed wyborami do PE. Rzecznik: wspólnie wygramy z PiS-em
Rada Krajowa Partii Zieloni zdecydowała w niedzielę o dołączeniu do Koalicji Europejskiej - poinformował rzecznik ugrupowania Maciej Józefowicz. Ocenił, że Koalicja Europejska jest w stanie "wygrać z PiS, potwierdzić przywiązanie Polski do europejskich wartości i zagwarantować, że w europarlamencie znajdą się zieloni europosłowie i europosłanki z Polski".
2019-02-17, 17:17
Jak zaznaczył, podjęcie decyzji zostało poprzedzone porozumieniem obejmującym m.in.: obecność kandydatów Zielonych na listach w każdym okręgu wyborczym, przyjęcie formuły koalicyjnego komitetu wyborczego, którego Zieloni będą pełnoprawnym uczestnikiem, uwzględnienie nazwy partii w pełnej nazwie komitetu wyborczego oraz wprowadzenie Zielonego Planu Transformacji Energetycznej do priorytetów kampanii wyborczej Koalicji.
Polityk zapowiedział również, że deputowani Zielonych wybrani z list Koalicji Europejskiej dołączą do grupy Zielonych w europarlamencie.
Do decyzji Zielonych odniósł się na Twitterze przewodniczący Platformy Obywatelskiej Grzegorz Schetyna. "Witam @Zieloni w #KoalicjaEuropejska! Polacy chcą zjednoczenia sił europejskich i demokratycznych. Wspólnie wygramy!" - napisał w Schetyna.
Decyzję o starcie Zielonych w eurowyborach z list Koalicji Europejskiej podjęła w uchwale obradująca w Warszawie w niedzielę rada krajowa tej partii.
REKLAMA
Jak przekazano w niedzielę w komunikacie prasowym, zgodnie z uchwałą Rady Krajowej zarząd Partii Zieloni otrzymał upoważnienie do podpisania wynegocjowanej umowy koalicyjnej. Rada Krajowa zastrzegła sobie jednak prawo do odmowy podpisania umowy w przypadku niekorzystnej dla Zielonych zmiany wcześniej uzgodnionych warunków przez pozostałych uczestników koalicji.
Były i inne scenariusze
Oprócz wejścia do Koalicji Europejskiej Rada Krajowa Zielonych omawiała też scenariusze samodzielnego startu do Parlamentu Europejskiego, wejścia do lewicowej koalicji skupionej wokół Partii Razem oraz porozumienia z Wiosną Roberta Biedronia. Jak powiedział Józefowicz, decyzja nie była jednogłośna, ale została przyjęta "dosyć dużą przewagą głosów".
REKLAMA
- Jesteśmy jednak przekonani, że szeroka, proeuropejska koalicja, w której skład wchodzą partie reprezentujące wszystkie proeuropejskie stronnictwa w PE, czyli chadeków, liberałów, socjalistów i zielonych, będzie koalicją, która będzie najkorzystniejsza i dla Zielonych, i dla obecności silnej Polski w Europie - podkreślił rzecznik Zielonych.
Z komunikatu partii wynika, że kandydatami Zielonych do Parlamentu Europejskiego będą w pierwszej kolejności osoby zaangażowane w opracowanie zielonego planu transformacji energetycznej: dr Miłosława Stępień w Wielkopolsce, Urszula Zielińska w Warszawie, Julia Rokicka na Dolnym Śląsku i Opolszczyźnie oraz Ewa Sufin-Jacquemart w Małopolsce i Świętokrzyskiem.
"Ponadto na Podkarpaciu kandydatem Zielonych będzie rzecznik prasowy partii Maciej Józefowicz. W województwie lubelskim wystartuje Artur Mazur, przewodniczący lokalnych struktur. Kandydatem partii na Mazowszu będzie dr Idris Dawido, lekarz kurdyjskiego pochodzenia" - czytamy w komunikacie.
Na początku lutego grupa b. premierów i szefów MSZ podpisała deklarację zawierającą apel o stworzenie szerokiej listy w wyborach do PE. "Wybory do PE przypadają w chwili kluczowej dla losów Polski. Wzywamy odpowiedzialne siły i środowiska polityczne, samorządowe i obywatelskie do wystawienia jednej, szerokiej listy, której celem byłaby odbudowa mocnej pozycji Polski w UE. Apelujemy o powstaniekoalicji europejskiej, która uniemożliwi wyprowadzenie Polski z UE. Tego wymaga polska racja stanu" - głosił apel, odczytany przez lidera PO, b. ministra spraw zagranicznych Grzegorza Schetynę.
REKLAMA
Pod deklaracją podpis złożyli - oprócz Schetyny - także byli premierzy: Ewa Kopacz, Jerzy Buzek, Kazimierz Marcinkiewicz, Włodzimierz Cimoszewicz, Leszek Miller i Marek Belka, a także b. szef MSZ Radosław Sikorski.
PAP/agkm
REKLAMA