Bronisław Wildstein: Polska nie będzie chłopcem do bicia
- Powinniśmy skuteczniej upowszechniać prawdę o Holokauście. A ponieważ Polska tego skutecznie latami nie robiła, to teraz silne ośrodki, m.in. Niemcy, chętnie podzielą się swoją odpowiedzialnością – powiedział w Polskim Radiu 24 pisarz i publicysta Bronisław Wildstein, członek zespołu ds. dialogu z Izraelem.
2019-02-18, 16:16
Posłuchaj
Po konferencji bliskowschodniej stosunki między Polską a Izraelem zrobiły się napięte. Chodzi m.in. o wypowiedź Israela Katza, p.o ministra spraw zagranicznych Izraela, o tym jakoby "Polacy wyssali antysemityzm z mlekiem matki". Wcześniej dziennik "Jerusalem Post" poinformował, że podczas pobytu w Warszawie premier Izraela Benjamin Netanjahu powiedział, iż Polacy kolaborowali z Niemcami w Holokauście. Po reakcji premiera Mateusza Morawieckiego szczyt Grupy Wyszehradzkiej, który miał się odbyć w Izraelu, został odwołany.
- Polacy, jako naród, przeciwstawiali się Holokaustowi, sami też byli ofiarami. Prawda o polskiej historii nie jest na rękę potężnym siłom na świecie, ale też i w Polsce. W Izraelu jest duża grupa Żydów, którzy mają spaczony obraz tego, co się u nas działo. Powinniśmy budować mocny fundament naukowy w tej kwestii. A to nie zostało dobrze zrobione. Mam nadzieję, że my, polskie instytucje, przede wszystkim IPN, solidnie to przebadamy – powiedział w Polskim Radiu 24 Bronisław Wildstein.
Według gościa PR24 odwołanie szczytu w Izraelu było właściwą reakcją. - Polska potrafiła się zachować. Czas najwyższy. Ta odpowiedź świadczy o tym, że nie będziemy chłopcem do bicia – dodał Bronisław Wildstein.
Więcej w całej audycji.
REKLAMA
Rozmawiał Antoni Trzmiel.
Polskie Radio 24/bartos
-----------------------------
Data emisji: 18.02.2019
REKLAMA
Godzina emisji: 15.09
REKLAMA