Marsz narodowców w Hajnówce może się odbyć. Sąd oddalił zażalenie burmistrza
Sąd Apelacyjny w Białymstoku oddalił żażalenie burmistrza Hajnówki (podlaskie) dotyczące zakazu marszu środowisk narodowych w Hajnówce. Marsz ma się odbyć 23 lutego w związku z Dniem Pamięci Żołnierzy Wyklętych.
2019-02-20, 12:09
Organizowany po raz czwarty marsz w Hajnówce wzbudza od początku olbrzymie emocje. Upamiętnia on m.in. Romualda Rajsa "Burego" , którego oddział spacyfikował zimą 1946 roku kilka wsi z okolic Bielska Podlaskiego, zamieszkanych przez prawosławną ludność białoruską. Zginęło wówczas prawie 80 mieszkańców.
W czwartek 14 lutego burmistrz Jerzy Sirak wydał decyzję zakazującą marszu. Uzasadnił ją m.in. tym, że w czasie ubiegłorocznego wydarzenia jego uczestnicy "prezentowali symbole krzyża celtyckiego i odznaki trupiej główki z piszczelami tzw. +Totenkopf+", wznosili okrzyki "Narodowa Hajnówka" i "gloryfikowali" postać Romualda Rajsa przez okrzyki "Bury – mój bohater".
W uzasadnieniu burmistrz powoływał się, również na wyroki sądowe, w których krzyż celtycki uznawany był za symbol neofaszystowski.
Sąd oddalił zażalenie burmistrza
W poniedziałek Sąd Okręgowy w Białymstoku rozpatrywał odwołanie organizatorów marszu od decyzji burmistrza Hajnówki i je uwzględnił. Uznał, że zakaz naruszałby m.in. przepisy konstytucji i prawo o zgromadzeniach. Sąd uzasadniał, że zakaz zgromadzenia lub jego rozwiązanie w trakcie są możliwe jedynie wtedy, gdy zagrożenie publicznego porządku bądź bezpieczeństwa jest "bezpośrednie". Przywoływał wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 2004 r., wedle którego wolność zgromadzeń chroni również takie demonstracje, w których "drażni się lub obraża osoby przeciwne ideom lub hasłom tam propagowanym".
REKLAMA
Od tego postanowienia burmistrz Hajnówki odwołał się, ale sąd apelacyjny tego zażalenia nie uwzględnił. Podobnie było dwa lata temu. Wówczas też burmistrz próbował zakazać marszu decyzją administracyjną, organizatorzy odwołali się do sądu, a ten zakaz prawomocnie uchylił i marsz się odbył.
O decyzji sądu apelacyjnego poinformował PAP jego rzecznik sędzia Janusz Sulima. Decyzja ta wyczerpuje drogę odwoławczą, o której jest mowa w prawie o zgromadzeniach. Oznacza to, że marsz planowany na najbliższą sobotę z okazji Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych może się odbyć.
AK
REKLAMA