Protest stowarzyszenia przeciwko decyzji sądu ws. majora Józefa Kurasia

Stowarzyszenie Rodzin Żołnierzy Wyklętych protestuje przeciwko decyzji Sądu Okręgowego w Nowym Sączu, który oddalił wniosek o zadośćuczynienie synowi mjr Józefa Kurasia – Zbigniewowi Kurasiowi – za represje komunistów wobec rodziny. Sędziowie uznali, że śmierć mjr Kurasia była decyzją jego samego.

2019-02-22, 10:50

Protest stowarzyszenia przeciwko decyzji sądu ws. majora Józefa Kurasia
mjr Józef Kuraś ps. "Ogień". Foto: Twitter/ipn.gov.pl

22 lutego mija 72. rocznica śmierci mjr. Józefa Kurasia, ps. "Ogień". Nie wiadomo, gdzie trafiły jego szczątki, dlatego rodzina wojskowego domagała się przed wymiarem sprawiedliwości zadośćuczynienia jego synowi. Argumentowała to represjami komunistów wobec rodziny w związku z walką "Ognia" o niepodległość. Podnosiła także, że właśnie szykany ze strony komunistów przyczyniły się do jego śmierci.

Sąd Okręgowy w Nowym Sączu, który prowadził sprawę, oddalił jednak wniosek. Sędziowie podważyli działalność mjr. Józefa Kurasia na rzecz niepodległego bytu państwa polskiego oraz prześladowanie go przez komunistyczny reżim. Uznali także, że śmierć "Ognia" "nie była efektem określonej decyzji podjętej przez niego samego".

"IPN przesądził, że mjr Kuraś walczył o wolność Polski"

Powiązany Artykuł

Twitter Józef Kuraś 1200.jpg
Historyk: mjr Józefa Kurasia trzeba oceniać na podstawie wiedzy, nie sloganów

Tadeusz Płużański, który stoi na czele Stowarzyszenia Rodzin Żołnierzy Wyklętych, napisał w związku z tym sprzeciw decyzji nowosądeckiego sądu, opublikowany na portalu wPolityce.pl. Oto jego treść:

"Jako Stowarzyszenie Rodzin Żołnierzy Wyklętych – w rocznicę śmierci mjr Józefa Kurasia 22 lutego 1947 r. - stanowczo protestujemy przeciwko takiej nieuzasadnionej i nieprawdziwej argumentacji. Instytut Pamięci Narodowej w sposób wystarczający i jednoznaczny przesądził, że mjr Józef Kuraś »Ogień« walczył o wolność i niepodległość Polski i w związku z tą walką zginął.

REKLAMA

21 lutego 1947 r. »Ogień« został otoczony przez komunistyczną grupę operacyjną Korpusu Bezpieczeństwa Wewnętrznego w Ostrowsku koło Nowego Targu. Po zaciętej walce próbował odebrać sobie życie nie chcąc trafić w ręce oprawców. Przewieziony do szpitala w Nowym Targu, po kilku godzinach zmarł. Do dziś nie wiadomo, gdzie mjr Kuraś został pogrzebany. Dlatego apelujemy do uprawnionych instytucji państwa polskiego o dalsze intensywne poszukiwania doczesnych szczątków Pana majora.

Jednocześnie pragniemy poruszyć kwestię, która nie dotyczy »Ognia« i jego rodziny, ale innych osób, które starają się, bądź mogą się starać o odszkodowania i zadośćuczynienia od Polski. Chcieliśmy podkreślić, że osoby, które mogą być dziećmi ŻW lecz w okresie PRL należały lub współpracowały z aparatem represji, komunistycznymi partiami politycznymi nie mają – naszym zdaniem - legitymacji moralnej do takich roszczeń od Najjaśniejszej Rzeczpospolitej. Takie osoby nie mogą należeć do naszego Stowarzyszenia i nie mają naszego poparcia."

Pod sprzeciwem podpisał się Tadeusz Płużański w imieniu Stowarzyszenia Rodzin Żołnierzy Wyklętych.

bb

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej

Najnowsze