Przywódcy kościołów protestanckich sprzeciwiają się deklaracji LGBT+. "To krzywdzenie dzieci"
"Deklaracja LGBT+ to krzywdzenie dzieci i gwałt na rodzicach, totalitarna ingerencja państwa w mir domowy" - czytamy w liście otwartym przywódców kościołów protestanckich, który ma trafić do prezydentów, wójtów i burmistrzów miast.
2019-03-11, 15:44
W połowie lutego Rafał Trzaskowski, prezydent Warszawy, podpisał tzw. deklarację LGBT+ (z ang. Lesbian, Gay, Bisexual, Transgender - skrót odnoszący się do lesbijek, gejów, osób biseksualnych oraz osób transgenderycznych). Dokument zakłada działania w takich obszarach jak: bezpieczeństwo, edukacja, kultura i sport, administracja, a także praca.
W dziedzinie edukacji w deklaracji zapowiedziano m.in. wprowadzenie edukacji antydyskryminacyjnej i seksualnej w każdej szkole, uwzględniającej kwestie tożsamości psychoseksualnej i identyfikacji płciowej, zgodnej ze standardami i wytycznymi Światowej Organizacji Zdrowia (WHO).
W tej sprawie przywódcy kościołów protestanckich wystosowali list otwarty do władz samorządów. Inicjatorem listu jest przewodniczący Rady Kościoła Chrześcijan Baptystów w RP dr Mateusz Wichary.
"Nie próbujcie ingerować w rodzinę"
W liście podkreślono m.in, że niezależnie od osobistego stosunku przywódców do Boga, oczekuje on od nich troski wobec powierzonych im w opiekę bliźnich.
REKLAMA
"Rodzina jest strukturą organiczną. Naturalnie wypływa z zespolenia w miłości mężczyzny i kobiety. Naturalnie owoc tej miłości pojawia się we wspólnocie, która odpowiada za jego powstanie. Dlatego rodzina, jako z poświęceniem biorąca na siebie ciężary wychowania, ma pełne prawo czynić to w zgodzie z własnymi przekonaniami. Jest to prawo naturalne, przyrodzone. Prawo stanowione i władza społeczna powinna jedynie je rozpoznać i wzmacniać, wobec niebezpieczeństw i słabości. Nie bądźcie więc przekleństwem, próbując ingerować w ten szczególny obszar" - czytamy.
"Piszemy do was o tym wszystkim nie bez konkretnych przyczyn. Pan Prezydent Rafał Trzaskowski podpisał dla m.st. Warszawy Deklarację LGBT+. Niewątpliwie będzie wywierany również na Państwa nacisk, aby podobne deklaracje przyjmować" - dodano.
Powiązany Artykuł
Czterolatki mają czerpać "przyjemność z dotykania własnego ciała". Edukacja seksualna według standardów WHO
"Deklaracja uderza w prawa rodziców i dobro dzieci"
Według autorów listu deklaracja LGBT+ uderza ona w prawa rodziców i dobro dzieci na wiele sposobów. „Standardy Edukacji Seksualnej WHO” - do których odwołuje się Deklaracja, erotyzują dzieci, czyli pobudzają do postawy, która jeszcze jest naturalnie uśpiona. I tak dzieci do lat 4 zachęca się do masturbacji jako radości i przyjemności z dotykania własnego ciała; dzieci w wieku 4-6 do akceptacji wszystkich preferencji seksualnych. Dzieci w wieku lat 6-9 przekonuje się do akceptowania współżycia i seksu oraz akceptacji miłości osób tej samej płci. Ingerencja w programy nauczania w szkołach i wprowadzenie tzw. zajęć antydyskryminacyjnych to więc nic innego, jak pobudzanie dzieci do podejmowania praktyk seksualnych, w tym homoseksualnych, wbrew woli rodziców. Więcej: wbrew ich własnej naturze" - podkreślono.
Przywódcy kościołów protestanckich ocenili, że przekonywanie do pozytywnie przedstawianej aktywności homoseksualnej w fazie kształtowania się osobowości oraz tożsamości seksualnej, „może być przyczyną zranień i życiowych tragedii”. "To krzywdzenie dzieci i gwałt na rodzicach, totalitarna ingerencja państwa w mir domowy" - napisano.
REKLAMA
W liście zapytano też: "Czy „chcecie państwo kontynuować te opresyjne działania w wolnej, współczesnej Polsce?”. "Chrześcijaństwo dało naszemu krajowi tożsamość i wartości, które sprawiły, że przetrwaliśmy najtrudniejsze chwile. Czy potraficie Państwo sobie wyobrazić, że to ideologia gender byłaby w stanie nas przez nie przeprowadzić?" - czytamy.
Apel przywódców kościołów protestanckich
W piśmie zwrócono również uwagę, że prezydent Trzaskowski zadeklarował wprowadzenie do szkół obserwatorów ds. LGBT oraz wsparcie dla nauczycieli, którzy „nawet wbrew woli reszty kadry pedagogicznej i rodziców chcą promować wśród uczniów homoseksualny styl życia”. "Patrząc na polską historię, znów analogie nasuwają się same. Jawią się oni jak współcześni cenzorzy, wyposażeni w aparat przymusu nad uczniami" - stwierdzili autorzy listu.
Przywódcy kościołów protestanckich zaapelowali ponadto o wspieracie rodziny w trudach wychowania. "Wzmacniajcie, a nie zniechęcajcie. Pomagajcie, zabezpieczając przestrzeń na nauczanie wartości, które sprawdziły się przez wieki. Miejcie wstrzemięźliwość i rozsądek względem tych rzekomo lepszych, które jak na razie nie potrafią w żaden sposób wykazać się swym kulturotwórczym działaniem. Tego Wam życzymy i o to prosimy" - podsumowali.
kad, wpolityce.pl
REKLAMA
REKLAMA