Waldemar Buda o decyzji TK ws. KRS: właściwe zachowanie, które zaprzecza zarzutom opozycji

- Odroczenie przez Trybunał Konstytucyjny ogłoszenia wyroku ws. przepisów ustawy o KRS jest właściwym zachowaniem - uważa poseł Waldemar Buda z PiS. Jego zdaniem, decyzja ta zaprzecza zarzutom opozycji, zgodnie z którymi TK "ściga się" z Trybunałem Sprawiedliwości UE w tej sprawie.

2019-03-14, 16:32

Waldemar Buda o decyzji TK ws. KRS: właściwe zachowanie, które zaprzecza zarzutom opozycji
Trybunał Konstytucyjny. Foto: shutterstock.com

W czwartek Trybunał Konstytucyjny odroczył do 25 marca ogłoszenie wyroku w sprawie przepisów o Krajowej Radzie Sądownictwa.

Prezes TK Julia Przyłębska poinformowała ponadto, że w środę do niej, jako do prezesa Trybunału i przewodniczącej składu odrzekającego w tej sprawie, wpłynął wniosek jednego z sędziów TK. Dodała, że to "wniosek poza jakimikolwiek procedurami, wniosek zmierzający do tego, aby skład orzekający podjął określone czynności w ramach orzekania". Przyłębska zaznaczyła, że informuje o tym, ponieważ "dla składu odrzekającego była to sytuacja zupełnie zaskakująca" i także dla niej jako sędzi "sytuacja niebywała".

Poseł Buda pytany o ocenę decyzji TK o odroczeniu wydania orzeczenia ws. przepisów ustawy o KRS powiedział PAP, że jest to właściwe zachowanie Trybunału. - Samo odroczenie całkowicie zaprzecza wszystkim zarzutom ze strony opozycji, które mówiły, że Trybunał Konstytucyjny niejako ściga się z TSUE i chciałby rozstrzygnąć tę sprawę, przed rozstrzygnięciem europejskiego trybunału. Wszystkie te argumenty legły w gruzach - uważa Buda.

Odnosząc się do pisma skierowanego do prezes Przyłębskiej przez sędziego TK w tej sprawie oświadczył, że jest ono "bezprecedensowym aktem, którego cała procedura i kultura prawna nie zna". Jak można sugerować pewne rozstrzygnięcia i działania, niezawisłemu sądowi. Nikt nie może z takimi wnioskami do TK się zwracać. Tym bardziej inni sędziowie tegoż Trybunału" -dodał.

"Naruszenie niezawisłości sędziowskiej"

Jego zdaniem pismo skierowane do prezes TK "to wprost naruszenie niezawisłości sędziowskiej i próba wpłynięcia na konkretne zachowanie składu sędziowskiego". - Oceniam takie działanie bardzo negatywnie. Uważam, że jest to wpisywanie się w retorykę walki z Trybunałem, jakiejś wewnętrznej opozycji w Trybunale i sprzyjanie działaniom wpisującym się w działanie opozycji - ocenił Buda.

Pytany czego może dotyczyć pismo, zastrzegł, że nie zna jego treści, ale zakład, że "dotyczy to uczestnictwa w sprawie RPO, terminów do wyznaczenia rozprawy". - Sędzia niewyznaczony do składu orzekającego nie ma żadnych narzędzi do tego, żeby się zwracać do składu orzekającego - podkreślił.

Według posła, Trybunał odroczył wydanie orzeczenia, "aby ustosunkować się do tego nietypowego bezprecedensowego wniosku, bo pomimo tego, że jest on niedopuszczalny, to jakoś trzeba na niego zareagować". - Rozwaga i wstrzemięźliwość nakazuje, żeby zastanowić się, jak na ten niedopuszczalny wniosek zareagować - dodał.

Uchwała Krajowej Rady Sądownictwa z wnioskiem o zbadanie konstytucyjności przepisów ustawy o KRS dot. sposobu powoływania przez Sejm sędziów - członków Rady i możliwości odwołania do SN od uchwał KRS dot. przedstawiania prezydentowi wniosków o powołanie sędziów została wysłana do TK w końcu listopada zeszłego roku.

"Sposób powoływania sędziów-członków Rady"

Jak uzasadniała Rada swój wniosek do TK, "kluczowym zagadnieniem podnoszonym w wypowiedziach kontestujących obecnie obowiązujące rozwiązania ustawy o KRS, jest sposób ukształtowania przez ustawodawcę sposobu powoływania sędziów-członków Rady, dlatego też Rada zdecydowała się na zainicjowanie kontroli przepisów regulujących te właśnie zagadnienia".

Przewodniczący KRS sędzia Leszek Mazur pytany w listopadzie ub.r. przez PAP, dlaczego KRS podjęła decyzję o skierowaniu wniosku, mówił: "Kwestionuje się konstytucyjność przepisów ustawy o KRS i jednocześnie pomija się drogę sprawdzenia tej konstytucyjności, która jest przewidziana w polskim prawie poprzez zaskarżenie wskazanych przepisów do Trybunału Konstytucyjnego. Tego się nie robi, a jednocześnie zadaje się pytania prejudycjalne do Trybunału Sprawiedliwości UE".

Na 19 marca br. w TSUE zaplanowano rozprawę ws. pytań Sądu Najwyższego dotyczących m.in. zdolności Krajowej Rady Sądownictwa do wykonywania konstytucyjnego zadania stania na straży niezależności sądów.

We wtorek Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar wskazał w piśmie przesłanym do TK, że orzeczenie TK ws. przepisów ustawy o KRS może być nieważne z powodu trzech przesłanek. Jedną z nich, jak podkreślił RPO, jest wyznaczenie daty ogłoszenia wyroku Trybunału na 14 marca, czyli przed upływem ustawowego terminu na zgłoszenie udziału i stanowiska przez Rzecznika, stanowi "jaskrawe naruszenie" przepisów, poprzez "uniemożliwienie organowi konstytucyjnemu podjęcia stosownej decyzji w ustawowo wyznaczonym terminie".

dn

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej