Jest zawiadomienie do prokuratury ws. reklam KO na autobusach MZA w Warszawie
Radni PiS złożyli w czwartek do prokuratury zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez pracowników MZA, a także kandydatów KO w wyborach samorządowych. Chodzi o reklamy na miejskich autobusach, za które kandydaci tego komitetu mieli zapłacić ok. 20 proc. ich wartości.
2019-04-11, 09:50
W konferencji prasowej przed siedzibą Prokuratury Krajowej wziął udział poseł Paweł Lisiecki oraz warszawscy radni PiS: Sebastian Kaleta, Błażej Poboży oraz Tomasz Herbich.
- Zdecydowaliśmy się na podstawie danych zgromadzonych przez posła Lisieckiego sporządzić zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa zarówno przez nieokreślonych pracowników MZA, ale również kandydatów Koalicji Obywatelskiej – powiedział Kaleta przed złożeniem zawiadomienia. - Przede wszystkim wskazujemy w zawiadomieniu, że mogło dojść do popełnienia przestępstwa działania na szkodę spółki i wyrządzenia jej szkody w znacznej wartości – dodał.
Jak podkreślił, w przypadku niektórych osób działanie takie miałoby być motywowane "chęcią uzyskania korzyści osobistej". - Z tego powodu, że część pracowników MZA udzielających tych rabatów jest politykami PO – wskazał.
Pod koniec marca portal DoRzeczy.pl opublikował faktury wystawione jesienią 2018 r. Koalicji Obywatelskiej (którą współtworzyły PO, Nowoczesna i Inicjatywa Polska) przez Miejskie Zakłady Autobusowe w Warszawie. Wynika z nich, że za reklamy w autobusach i na przystankach niektórych kandydatów KO w jesiennych wyborach samorządowych zapłacono ok. 20 proc. ich wartości.
REKLAMA
fc
REKLAMA