Ryszard Czarnecki o nowym prezydencie Ukrainy: kurs euroatlantycki chyba będzie zachowany

2019-04-23, 14:36

Ryszard Czarnecki o nowym prezydencie Ukrainy: kurs euroatlantycki chyba będzie zachowany
Ryszard Czarnecki. Foto: IAR/Łukasz Kowalski

- Nie sądzę, aby miało nastąpić jakieś zbliżenie między Kijowem a Moskwą. Kurs europejski, kurs euroatlantycki, chyba będzie zachowany, co jest dla Polski ważne - powiedział we wtorek europoseł PiS Ryszard Czarnecki, komentując wyniki wyborów prezydenckich na Ukrainie. 

W niedzielę showman Wołodymyr Zełenski pokonał w drugiej turze wyborów prezydenckich na Ukrainie ubiegającego się o reelekcję Petro Poroszenkę. Ostateczne wyniki wyborów nie są jeszcze znane. Po podliczeniu 95 proc. protokołów z głosowania Centralna Komisja Wyborcza w Kijowie poinformowała, że Zełenski otrzymał 73,17 proc. głosów. Jego rywal - 24,5 proc. 

- Rzadko się zdarza, żeby prezydent uzyskiwał 3/4 głosów - przyznał Czarnecki w odpowiedzi na pytanie, czy tak wysokie poparcie dla Zełenskiego może mieć wpływ na wyniki jesiennych wyborów parlamentarnych na Ukrainie. Polityk PiS zwrócił uwagę, że nie wiadomo jeszcze, czy do tego czasu prezydent elekt będzie chciał stworzyć "jakąś własną siłę polityczną" na Ukrainie. - Ja tego nie wykluczam - dodał. Według niego Zełenski mógłby w ten sposób skorzystać z doświadczeń prezydenta Francji Emmanuela Macrona, który w wyborach prezydenckich w 2017 roku był "pewną niespodzianką", a potem stworzył liberalne ugrupowanie Republika Naprzód - La République en marche (REM). 

Oceniając możliwe kierunki polityki zagranicznej ukraińskiego prezydenta elekta, polityk PiS stwierdził, że "absolutnie nie można wieszczyć jakiegoś zwrotu w kierunku Rosji". 

Polityka zagraniczna według Zełenskiego

- Przeciwnie - społeczeństwo ukraińskie jest dosyć jednoznaczne, głosuje nogami, przecież Ukraińcy pracują w Polsce, pracują w Niemczech, czyli w krajach Europy Zachodniej. Więc nie sądzę, aby tutaj miało nastąpić jakieś zbliżenie między Kijowem a Moskwą. Kurs europejski, kurs euroatlantycki, chyba będzie zachowany, co dla Polski jest ważne, bo w interesie Polski jest to, żeby istniał jakiś bufor między Rosją a Polską, i tym buforem jest państwo ukraińskie - podkreślił. 

Pytany, czy Zełenski będzie mógł wykorzystać silny mandat społeczny do umacniania współpracy Ukrainy z UE i NATO, Czarnecki zwrócił uwagę na jego "politycznych patronów", a wśród nich na Ihora Kołomojskiego, który - jak przypomniał - przez wiele lat był szefem Związku Żydów Ukrainy i "wyraźnie ma orientację prozachodnią, a nie prorosyjską". - Więc myślę, że tutaj nie należy się spodziewać jakiegoś zwrotu, i myślę, że prawdziwe jest to, co robi Zełenski, czyli ta opcja proeuropejska, proeuroatlantycka - dodał. 

Czarnecki odpowiedział też na pytanie, czy stronie polskiej może być teraz łatwiej rozmawiać z Ukraińcami o spornych kwestiach historycznych. Jak przyznał, "miał wrażenie", że urzędujący jeszcze prezydent Poroszenko "sam nie był nacjonalistą, ale w ostatnich latach ulegał środowiskom gloryfikującym UPA, co dla Polaków było rzeczą bardzo kontrowersyjną i źle to przyjmowali". 

- Mam nadzieję, że pan Zełenski, nie mając już takich zobowiązań wobec środowisk nacjonalistycznych, będzie prowadził politykę jednak bardziej otwartą, jest to szansa dla Polski, a czy Ukraina ją wykorzysta, to zobaczymy - powiedział. 

Pierwsza wizyta nowego prezydenta w Polsce?

Pytany, czy Polska może być jednym z pierwszych krajów, które odwiedzi nowy prezydent Ukrainy, zaproszony już przez prezydenta Andrzeja Dudę, Czarnecki powiedział: "bardzo dobrze się stało, że głowa państwa jako pierwsza pospieszyła z gratulacjami dla Zełenskiego i zaprosiła go do nas". 

Polityk PiS podkreślił, że "Polska jest jedynym krajem, który sąsiaduje z Ukrainą, który jest jednocześnie członkiem i NATO, i Unii Europejskiej". - Myślę, że tutaj rola Polski powinna być kluczowa, powinniśmy być tym krajem, który reprezentuje Unię Europejską wobec Ukrainy i Ukrainę w Unii Europejskiej - zaznaczył. 

W niedzielę zwycięstwa Zełenskiemu pogratulował m.in. prezydent Andrzej Duda. W depeszy gratulacyjnej podkreślił, że Polska jest gotowa do dalszej wszechstronnej pomocy Ukrainie w sferze bezpieczeństwa i reform państwowych. Duda wyraził też przekonanie, że wybór Zełenskiego potwierdzi zakotwiczenie Ukrainy na szlaku ku wspólnocie euroatlantyckiej. 

Prezydent w niedzielę przed godz. 21 rozmawiał też telefonicznie z Zełenskim. Andrzej Duda zaprosił prezydenta elekta do złożenia wizyty w Polsce w najbliższym czasie.

koz

Polecane

Wróć do strony głównej