Joanna Kopcińska: liczę na to, że do piątku ZNP zmieni zdanie i zasiądzie do debaty ws. oświaty
- Liczę na to, że Związek Nauczycielstwa Polskiego do piątku zmieni zdanie i zasiądzie do debaty ws. sytuacji w oświacie na Stadionie Narodowym - powiedziała rzeczniczka rządu Joanna Kopcińska.
2019-04-25, 11:55
Okrągły stół edukacyjny, do udziału w którym premier Mateusz Morawiecki zaprosił rodziców, uczniów, nauczycieli, przedstawicieli związków zawodowych i reprezentantów środowiska oświatowego, ma się odbyć w piątek na Stadionie PGE Narodowym. Prowadzące strajk związki nauczycielskie - ZNP i FZZ - poinformowały, że nie wezmą w nim udziału, opowiadając się jednocześnie za tym, by debata na temat sytuacji w oświacie odbyła się pod auspicjami prezydenta, w ramach Rady Dialogu Społecznego. Podobne stanowisko wyraziła szefowa RDS Dorota Gardias.
Powiązany Artykuł
![dworczyk 1200 pap.jpg](http://static.prsa.pl/images/b2739239-b43f-4de9-815a-7103383b4e63.jpg)
Michał Dworczyk: tryb prac nad projektem ws. matur wynika z ekstraordynaryjnej sytuacji
Kopcińska powiedziała w czwartek dziennikarzom w Sejmie, że ze strony rządu cały czas jest chęć rozmów z nauczycielami. - Jutro debata ogólnonarodowa na Stadionie Narodowym, zatem rząd jest otwarty na dialog; natomiast takiej odpowiedzi nie ma od drugiej strony - podkreśliła. - My zawsze na zaproszenia odpowiadamy swoją obecnością, a Związek Nauczycielstwa Polskiego obecność swoją wyklucza. Liczę na to, że jednak do jutra państwo reprezentujący ZNP zmienią zdanie i zasiądą do tej debaty - oświadczyła rzeczniczka rządu.
Kopcińska: nowela prawa oświatowego jest dobrze przygotowana
Dopytywana o rządowy projekt noweli prawa oświatowego dot. matur Kopcińska powiedziała, że jest on dobrze przygotowany. - Ma on umożliwić tegorocznym maturzystom zdanie egzaminów zgodnie z harmonogramem - podkreśliła rzeczniczka rządu.
- Oczywiście wszyscy chcielibyśmy, żeby z tych zapisów nie trzeba było korzystać i rady pedagogiczne klasyfikowały tegorocznych absolwentów tak, żeby bez przeszkód w maju mogli przystąpić do matur najpierw pisemnych, a potem ustnych - zaznaczyła Kopcińska.
Natomiast - jak dodała - "gdyby nastąpiły jakiekolwiek kłopoty, rząd ma obowiązek i prawo - i z tego korzysta - zabezpieczyć maturzystów w ten sposób, żeby mogli bez przeszkód do najważniejszego w swoim życiu egzaminu przystąpić". - Cały czas liczę na to, że jak najmniej szkół z tych zapisów skorzysta i rady pedagogiczne będą klasyfikowały tegorocznych maturzystów - podkreśliła Kopcińska.
W czwartek Sejm zajmie się rządowym projektem noweli w sprawie prawa oświatowego dotyczącej matur. Projekt przewiduje m.in., że w szkołach, w których rady pedagogiczne nie podejmą decyzji o dopuszczeniu uczniów do matury, prawo takie będzie przysługiwać dyrektorowi szkoły, a w szczególnych przypadkach - organowi prowadzącemu.
paw/
REKLAMA