Szef MSWiA: będzie wniosek o odwołanie M. Opioły z funkcji szefa speckomisji

- Poseł PiS Marek Opioła powinien wycofać swój spot wyborczy, zwrócić ew. koszty użyczenia śmigłowca - mówił we wtorek szef MSWiA Joachim Brudziński, odnosząc się do sprawy spotu wyborczego przewodniczącego sejmowej komisji ds. służb specjalnych. Tymczasem Marek Opioła wydał oświadczenie, w którym informuje o wycofaniu spotu z internetu.

2019-05-21, 14:37

Szef MSWiA: będzie wniosek o odwołanie M. Opioły z funkcji szefa speckomisji

Posłuchaj

Joachim Brudziński o wykorzystaniu policyjnego śmigłowca w spocie wyborczym (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Kandydujący w eurowyborach z mazowieckiej listy PiS Marek Opioła, szef sejmowej komisji ds. służb specjalnych, wykorzystał blackhawka w swoim spocie wyborczym. Na filmie Marek Opioła wychodzi z uruchomionego śmigłowca z napisem "Policja" i wita się z żołnierzami.

Będzie wniosek o odwołanie

Niezwłocznego zaprzestania wykorzystywania spotu przez Marka Opiołę zażądał komendant główny Policji Jarosław Szymczyk, który w piśmie opublikowanym na Twitterze napisał, że "czuje się zbulwersowany i oszukany tą sytuacją" oraz że "policja jest apolityczna".

Natychmiastowego wycofania spotu chce także Joachim Brudziński. Szef MSWiA podkreślił też, że Marek Opioła powinien zwrócić koszty użyczenia przez policję śmigłowca na potrzeby spotu.

REKLAMA

- Jeżeli zostały poniesione jakiekolwiek koszty związane z użyczeniem tego śmigłowca, powinny one ostać uregulowane z pieniędzy prywatnych pana posła, a jeżeli policja nie poniosłaby kosztów, to zasadne według mnie wydaje się, aby została wpłacona przez pana posła kwota na fundusz stowarzyszenia rodzin poległych funkcjonariuszy policji - oświadczył minister.

Joachim Brudziński poinformował również, że decyzją kierownictwa partii, na najbliższym posiedzeniu Sejmu złożony zostanie wniosek o odwołanie posła Marka Opioły z funkcji przewodniczącego sejmowej komisji ds. służb specjalnych. Szef MSWiA zaznaczył, że jest po rozmowie w tej sprawie z prezesem PiS Jarosławem Kaczyńskim i z przewodniczącym klubu PiS.

Poseł wyjaśnia

Tymczasem Marek Opioła wydał oświadczenie, w którym napisał, że "w trosce o dobre imię polskiej policji wycofuje spot z internetu".

"Od 14 lat jako poseł zajmuję się bezpieczeństwem narodowym i podczas każdej kampanii wyborczej mieszkańcy regionu płocko-ciechanowskiego proszą mnie o przedstawienie mojej pracy parlamentarnej również w tej dziedzinie. Dlatego uznałem, że umieszczone w spocie kilkunastosekundowe ujęcie ukazujące świat, w którym na co dzień funkcjonuję poza salami sejmowymi, pozwoli na zobrazowanie mojej pracy" - wyjaśnił.

REKLAMA

"Kilkunastosekundowe ujęcie było sytuacją statyczną i zainscenizowaną, natomiast obrazowało realne działania, które jako Przewodniczący Komisji ds. Służb Specjalnych realizowałem w ostatnich czterech latach, takie jak np.: projekt »Granica« polegający na wizytacji przez komisję wszystkich odcinków granicy Polski, czy wizytacje komisji w Afganistanie, Iraku, Bośni i Hercegowinie czy w Kosowie" - zaznaczył w oświadczeniu.

Wcześniej Marek Opioła powiedział, że z ubolewaniem odnosi się do zaistniałej sytuacji i nie była ona jego intencją. Tłumaczył, że zdjęcia do spotu zostały zainscenizowane, by nie korzystać z prawdziwych kadrów nagrywanych od wielu lat podczas jego wizyt w różnego rodzaju miejscach, takich jak Afganistan, Irak, Bośnia i Hercegowina, Kosowo i inne misje zagraniczne, czy podczas działań w kraju.

Politycy PO podczas wtorkowej konferencji prasowej domagali się, by Najwyższa Izba Kontroli i Państwowa Komisja Wyborcza wyjaśniły, jakie koszty wygenerowało wykorzystanie policyjnych śmigłowców blackhawków przez kandydatów PiS do PE: szefa MSWiA Joachima Brudzińskiego oraz przez Marka Opiołę. Według Platformy PiS wykorzystuje państwowe mienie do celów politycznych.

Marek Opioła kandyduje do Parlamentu Europejskiego z 10., ostatniego miejsca na liście PiS na Mazowszu. Wybory do PE odbędą się 26 maja.

REKLAMA

bb

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej