Były komendant wojewódzki MO skazany za zbrodnie komunistyczne
- Na dwa lata pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem na okres trzech lat próby skazał Sąd Rejonowy w Tarnobrzegu b. zastępcę komendanta wojewódzkiego MO w tym mieście Mariana B. za internowanie 32 działaczy opozycji w stanie wojennym. Sąd uznał go za winnego "dopuszczenia się zbrodni komunistycznych".
2019-06-07, 11:58
Sąd zobowiązał także oskarżonego do przeproszenia poszkodowanych w mediach.
Wyrok, który zapadł w środę, jest nieprawomocny. O decyzji sądu poinformowała w piątek naczelnik Oddziałowej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w Rzeszowie prokurator Beata Śmiechowska.
Powiązany Artykuł
Miał strzelać do górników z "Wujka". Milicjant zostanie przesłuchany
Były milicjant winien zbrodni komunistycznych
Sąd uznał b. zastępcę komendanta wojewódzkiego MO Mariana B. za winnego "dopuszczenia się w okresie od 12 grudnia 1981 r. do 16 grudnia 1981 r. w Tarnobrzegu podczas i w związku z urzędowaniem, ciągu przestępstw, będących zbrodniami komunistycznymi i jednocześnie zbrodniami przeciwko ludzkości".
Według sądu, Marian B. przekroczył swoje uprawnienia oraz działał na szkodę interesu publicznego i prywatnego. Dopuścił się prześladowania 32 osób "ze względu na podejrzenie przynależności" do NSZZ "Solidarność". Zostały one pozbawione wolności mimo podstaw prawnych i faktycznych.
Marian B. wobec nich wydał decyzje o internowaniu. W decyzjach - jak uznał sąd - powoływał się "na nieistniejący i nieobowiązujący dekret z 12 grudnia 1981 r. o ochronie bezpieczeństwa Państwa i porządku publicznego w czasie obowiązywania stanu wojennego".
Ograniczenie wolności i nakaz przeproszenia ofiar
W komunikacie przesłanym mediom naczelnik Śmiechowska poinformowała, że "sąd skazał Mariana B. na karę dwóch lat pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem na okres trzech lat próby".
"Nadto zobowiązał oskarżonego do przeproszenia wszystkich pokrzywdzonych wymienionych w przypisanych mu czynach poprzez ogłoszenie zamieszczone na własny koszt w »Tygodniku Nadwiślańskim«" – zaznaczyła.
Wyrok jest nieprawomocny.
mbl
REKLAMA
REKLAMA