"Chroń jeża MegaZwierza" - wyjątkowa akcja ratowania kolczastych przyjaciół

Wakacje to czas spotkań z ludźmi, ale też przyrodą i zwierzętami. TAURON prowadzi cykl lekcji pokazowych, wspartych działaniami na portalach społecznościowych, które przypominają o podstawowych zasadach bezpieczeństwa i sposobach pomocy jeżom.

2019-06-14, 17:05

"Chroń jeża MegaZwierza" - wyjątkowa akcja ratowania kolczastych przyjaciół
zdj. il.Foto: shutterstock/supakrit tirayasupasin

14 czerwca w Szkole Podstawowej nr 22 we Wrocławiu odbyła się pierwsza z planowanych lekcji. Kolejne będą miały miejsce w poniedziałek 17 czerwca w Zespole Szkół w Mętkowie, w gminie Babice i we wtorek 18 czerwca w Zabrzu w Szkole Podstawowej nr 7.

Piotr Gleńsk, pracownik Taurona, od lat pomaga naszym małym kolczastym przyjaciołom. We współpracy z weterynarz Magdaleną Balcarek z przychodni w Rybniku, przywraca jeżom zdrowie i wypuszcza je na łono natury. Gleńsk angazuje się w pomoc jeżom również w kwestii... mieszkaniowej. Konstruuje specjalne domki dla jeży, które służą jako schronisko.

- Świat wokół nas zaskakuje swoją różnorodnością. Jednym z najsympatyczniejszych zwierząt, spotykanych w przydomowych ogródkach i parkach, jest jeż. Ten pozytywny wojownik zjadający ślimaki, gryzonie i owady sam czasem popada w tarapaty. Każdy z nas mając odrobinę wiedzy, wspartą dobrą wolą może uratować to pożyteczne zwierzę - tłumaczy miłośnik jeży.

Jak pomagać jeżom?

Lato to czas, gdy życie rozkwita, dorosłe jeże wykorzystują dostatek pokarmu i wychowują swoje potomstwo. Latem trwa wyścig z czasem. Podrostki muszą dorosnąć na tyle, by przetrwać trudny okres jesieni i zimy. Pierwsza forma pomocy jeżom latem to uzupełnianie wody w miseczce w takim miejscu, by spragniony zwierzak miał do niego łatwy dostęp.

REKLAMA

Młode jeże rodzą się zwykle z początkiem maja i nim ruszą w świat przez sześć tygodni opiekuje się nimi matka. Na dorosłe i młode jeże czyha jednak wiele niebezpieczeństw.

Poniżej krótki poradnik dotyczący tego jak obchodzić się z jeżami, co wolno a czego nie wolno robić, gdy się spotka jeża w konkretnej sytuacji. 

1. Nie zabieraj jeża, który chodzi po działce i szuka wody lub pokarmu.

W okresie letnim młode jeże często wychodzą z ukrycia już około godziny 16-17 i szukają pożywienia.

2. Co zrobić, jeżeli jeż jest ranny?

Widoczna rana upoważnia nas, by zabrać zwierzątko do lecznicy.

REKLAMA

3. Co zrobić, gdy jeż jest chory?

Widoczne objawy ciężkiej choroby, które upoważniają do zabrania do lecznicy lub wymagają naszej pomocy to:

- Jeż kaszle - kaszel tak małego zwierzątka jest bardzo głośny, nie sposób go nie usłyszeć. Czasem kaszel przechodzi w kwakanie, a to objaw wielkiego bólu i krzywdy.

- Jeż nie może chodzić lub leży, powłóczy tylnymi łapkami, nie może się podnieść, przewraca się, kręci się w kółko, przystaje potem znowu się kręci - w tych przypadkach pomoc weterynarza jest niezbędna.  

- Malutkie jeże piszczą błąkając się po ogrodzie. Ewentualnie młode siedzą przy swojej mamie, która się nie rusza. Zbieramy błąkające się zwierzątka i wieziemy do lecznicy lub ośrodka opieki. Uwaga, młodych może być nawet 9!

REKLAMA

- Jeż wpadł do studzienki, kanału, tunelu i jest wychłodzony i odwodniony - przygotowujemy wodę miodową: 1/2 szklanki ciepłej wody +1 łyżeczka do herbaty miodu + szczypta soli. Letni płyn podajemy do picia. Układamy jeża na ciepłym podłożu.

- Jeż utknął w płocie - jeśli jeż jest w dobrej formie wycinamy siatkę, wypuszczamy na wolność. Jeśli jeż jest w kiepskiej kondycji szybko trzeba odwiedzić lecznicę.

- Pies rozkopał gniazdo jeża - sprawdzamy czy jakiś jeż ucierpiał w wyniku ataku psa. Jeśli tak się stało należy zabrać ranne zwierzę lub zwierzęta do lecznicy. Jeśli jeże nie doznały żadnego szwanku układamy liście i trawę w kopczyk.

- Przy koszeniu, zwłaszcza wysokiej trawy, najlepiej rozpocząć pracę od środka ogrodu. Dzięki temu zabiegowi zwierzęta będą mogły uciec na boki. Po wykoszeniu środkowego pasa warto jest zrobić kilkuminutową przerwę, to da zwierzętom szansę na ucieczkę.

REKLAMA

- Nigdy nie wypalaj traw w ogrodzie!

PR24/media.tauron.pl

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej