Kuriozalne słowa Moniki Płatek. "W więzieniach siedzą głównie wyborcy PiS"
2019-06-26, 10:17
- Zmiany w Kodeksie karnym to uderzenie w wyborców PiS, bo to oni zapełniają głównie więzienia - stwierdziła prof. Monika Płatek, prawniczka i feministka. Jednak wyniki wyborów w aresztach i zakładach karnych wskazują, że osadzeni głosują częściej na PO. - W więzieniach być może zmieniają kierunek - powiedziała Płatek.
- Ta ustawa uderzy przede wszystkim w wyborców PiS. A poza tym będzie służyła do tego, żeby np. móc niewygodnych ludzi w ramach Kodeksu karnego skazując, a więc uznając winę, przesuwać bezterminowo do zakładu psychiatrycznego - oceniła na antenie TVN24 prof. Monika Płatek, komentując nowelizację Kodeksu karnego, który czeka na podpis prezydenta.
Powiązany Artykuł
Wybory PE. W więzieniach zwyciężyła Platforma Obywatelska
Przygotowany przez Ministerstwo Sprawiedliwości projekt nowelizacji, zaostrzający kary za niektóre przestępstwa, w tym pedofilskie, został złożony w Sejmie we wtorek 14 maja. Zakłada między innymi karę bezwzględnego dożywocia, bez możliwości warunkowego zwolnienia.
- Główny zarzut jest do trybu uchwalania przez Sejm, przez Senat i treści, jakie ta propozycja ustawy zawiera. Mówimy o ogromnych zmianach w Kodeksie karnym, które całkowicie niszczą i tak naprawdę doprowadzają do totalnej klęski to, co wypracowaliśmy przez ostatnie 200 lat na polu prawa karnego - dodała.
"Politycy nie wiedzą, za czym głosują"
Profesor odniosła się także do tempa prac nad zmianami w prawie. - To nie jest szybkie tempo, ponieważ przeczytanie samych opinii na ten temat zajmuje więcej niż dwa dni - mówiła.
Według niej politycy powinni jeszcze bardziej pochylić się nad nowym prawem. - To oznacza, że wszyscy posłowie PiS, PSL, Kukiz’15, nie rozumiejąc, za czym głosują, godzą się, żeby odebrać Polkom i Polakom bezpieczeństwo, zaprzeczyć podstawowym zasadom, które mówią, że nie można surowiej karać, niż to było wcześniej przewidziane, jeżeli czyn został popełniony wcześniej - podsumowała.
Uderzenie w wyborców PiS?
Według Moniki Płatek głosujący za przyjęciem nowelizacji posłowie "godzą się na to, aby wyborcy PiS - bo to oni głównie zapełniają więzienia - zostali pozbawieni ochrony i możliwości bezpiecznego stawania przed wymiarem sprawiedliwości".
Faktem jest jednak, że osadzeni w zakładach karnych w większości głosują na PO. Płatek stwierdziła, że "już w więzieniach być może zmieniają kierunek".
kad, tvp.info, tvn24.pl