Gigantyczny pożar w Sosnowcu w zakładach mięsnych

Zapaliła się hala magazynowa należąca do zakładów mięsnych w Sosnowcu. Ogień pojawił się wieczorem. Do walki z żywiołem skierowano 55 zastępów straży pożarnej.

2025-05-11, 07:33

Gigantyczny pożar w Sosnowcu w zakładach mięsnych
Pożar magazynu na terenie zakładów mięsnych w Sosnowcu. Foto: Komenda Wojewódzka Państwowej Straży Pożarnej w Katowicach

Sosnowiec. Pożar hali magazynowej na terenie zakładów mięsnych

Pożar wybuchł w sobotę wieczorem, na terenie zakładów produkcyjnych przy ulicy Baczyńskiego w Sosnowcu, walka z żywiołem trwała całą noc. Pożar zaczął się od magazynu makulatury o powierzchnię 200 metrów kwadratowych. Do akcji gaśniczej skierowano w pierwszym rzucie 16 zastępów, potem PSP informowała o 40 zastępach. Ostatecznie na miejscu było 55 zastępów i ok. 150 strażaków - poinformowała rano TVP Info.

- Ogień szybko się rozprzestrzeniał, ostatecznie objął 8 tys. metrów kwadratowych - powiedział st. bryg. Damian Legierski, Śląski Komendant Wojewódzki PSP. Podkreślił, że akcja była trudna ze względu na skomplikowany układ korytarzy i klatek schodowych, a elementy konstrukcyjne uległy przepalaniu lub zawaleniu. 



Substancje szkodliwe w powietrzu? "Brak zagrożenia"

W wyniku pożaru nikt nie został poszkodowany. Jeszcze przed dotarciem służb z terenu ewakuowano ok. 50 osób. Straż Pożarna informowała, że strażacy dokonywali pomiarów substancji szkodliwych w powietrzu. "Obecnie brak zagrożenia" - mogliśmy przeczytać w sobotę wieczorem. Informację tę potwierdził rano komendant w rozmowie z reporterką TVP.

REKLAMA

Czytaj także: 

Ogień, jak informowała straż, nie stanowi zagrożenia dla budynków poza zakładem.

- W środku panuje bardzo duże zadymienie, jednak pożar nie wydostał się z obiektu. Jest to pożar wewnętrzy - mówił wieczorem w początkowej fazie akcji kpt Łukasz Marchewka z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Sosnowcu.

W raporcie z godz. 7 rano w niedzielę straż pożarna zgłosiła, że pożar został opanowany i się nie rozprzestrzenia. Trwa dogaszanie i prace rozbiórkowe. Na miejscu następuje wymiana zespołów. Nadal ma tam być ok. 50-60 zastępów.

REKLAMA

Źródła: Państwowa Straż Pożarna/RMF FM/Dziennik Zachodni/Facebook/tvp/hjzrmb

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej